Poza obiektywem #PIALPO
W niedzielnym meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał przed własną publicznością z Lechem Poznań 1-4. Jedynego gola dla Niebiesko-Czerwonych strzelił Michał Żyro, który skutecznie wykorzystał rzut karny. W poniższym raporcie można przeczytać, co jeszcze wydarzyło się podczas tego starcia.
Mecz w pigułce
- Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla przyjezdnych, którzy już w 6. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Jakuba Modera. Wyraźnie podrażnieni Niebiesko-Czerwoni próbowali odpowiedzieć, ale Filip Bednarek poradził sobie ze strzałami Arkadiusza Pyrki i Patryka Sokołowskiego, a uderzenia Kristophera Vidy i Sebastiana Milewskiego. Co nie udało się podopiecznym Waldemara Fornalika, wyszło zawodnikom Lecha, którzy w końcówce pierwszej połowy podwyższyli prowadzenie. Do siatki trafił wówczas Dani Ramirez, który "podcinką" wykończył szybką akcję gości. Po przerwie Kolejorz nie spuścił z tonu i dołożył jeszcze dwie bramki. Piast odpowiedział jedynie golem Michała Żyro z rzutu karnego i przegrał swój piąty mecz w tym sezonie.
Wypowiedzi po meczu
Waldemar Fornalik (trener): "Zbyt łatwo traciliśmy bramki, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie mieliśmy kilka strat, po których Lech umięjetnie nas kontrował. Chcąc osiągnąć korzystny wynik, kiedy mieliśmy swoje problemy spowodowane kontuzjami nie można pozwolić sobie na takie błędy. Stworzyliśmy sobie sytuacje, natomiast po stracie trzeciej bramki Lech już rządził na boisku. Bramka strzelona w końcówce, kiedy graliśmy w dziesięciu była już marnym pocieszeniem."
Michał Żyro: "Trudno znaleźć pozytywy. Może po takim zimnym prysznicu i po takiej pracy, jaką wykonamy w przerwie na reprezentację, gdzie będziemy na pewno mocno działać w każdym elemencie, nastąpi przebudzenie. Zdajemy sobie sprawę, jak wyglądają wyniki i teraz praca, praca i jeszcze praca oraz poświęcenie czasu na samodoskonalenie, żebyśmy grali lepiej... codziennie."
Dariusz Żuraw (trener Lecha Poznań): "Mieliśmy trochę problemów w pierwszej połowie, żeby złapać odpowiedni rytm, na co mógł mieć wpływ nasz czwartkowy mecz w Lidze Europy. Dobrze, że udało się nam strzelić gola na początku i później dołożyć drugie trafienie. Po przerwie ta gra wyglądała naprawdę dobrze w naszym wykonaniu i myślę, że wygraliśmy zasłużenie."
Reakcje mediów
Przegląd Sportowy: "Dla Fornalika przerwa na mecze reprezentacji to będzie ostatni moment na przezwyciężenie kryzysu. Jeśli się nie uda, w Gliwicach zamiast walki o pierwszą szóstkę, trzeba się będzie bić o utrzymanie. A od tego się przy Okrzei odzwyczaili."
Sport: "Próbowali, ale na niewiele ich było stać. Piast wciąż daleki jest od swojej formy, a że na przeciwległym biegunie jest Lech, więc starcie musiało być bolesne. 1:4 to dla gliwiczan przygnębiający wynik."
sportowefakty.wp.pl: "Lech Poznań bez żadnych problemów rozbił Piasta 4:1 i pnie się w ligowej tabeli. Kolejorz ma ogromne powody do zadowolenia. W zgoła odmiennych nastrojach są gliwiczanie. Ich gra w większości meczów wygląda gorzej niż źle i niewiele wskazuje, aby podopieczni Waldemara Fornalika mieli niebawem opuścić ostatnie miejsce w tabeli. W ciągu całego meczu nie było widać, że mierzyły się ze sobą trzecia i druga drużyna minionego sezonu."
Z perspektywy trybun
Na ławkę trenerską wrócił Waldemar Fornalik, który dwa ostatnie tygodnie spędził na kwarantannie. Szkoleniowca zabrakło podczas ligowych spotkań z Jagiellonią Białystok i Stalą Mielec oraz pucharowych meczów z TSV Hartberg i FC Kopenhaga.
Sytuacja kadrowa
Podczas spotkania z Lechem zabrakło kontuzjowanych Jakuba Świerczoka, Tomasza Jodłowca, Jakuba Czerwińskiego, Bartosza Rymaniaka oraz Jakuba Szmatuły, a także przeziębionego Dominika Steczyka. Do kadry meczowej wrócił natomiast Gerard Badia, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. Hiszpan nie dograł meczu do końca, ponieważ w końcówce opuścił plac gry z powodu urazu mięśnia.
Plan tygodnia
Zawodników czeka ligowa przerwa na mecze reprezentacji. - Mamy kilkanaście dni na to, żeby pewne rzeczy przeanalizować, uporządkować i robić swoje. Podczas przerwy najważniejsze będzie znalezienie problemu, doszukanie się przyczyny, bo żeby zająć się problemami trzeba wiedzieć z czego one wynikają. Mamy swoje przemyślenia i czas - powiedział trener Waldemar Fornalik. Swoje kolejne spotkanie Niebiesko-Czerwoni rozegrają w sobotę, 18 października. Ich rywalem będzie Cracovia.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA