Poza obiektywem #LEGPIA

28
cze

W sobotnim meczu 33. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Legią Warszawa 1-1 (0-0). Bramkę dla Niebiesko-Czerwonych zdobył Jorge Felix, a dla Wojskowych Maciej Rosołek. W poniższym artykule przeczytacie, co jeszcze wydarzyło się podczas tego starcia.

 

Mecz w pigułce
- W pierwszych minutach obie drużyny grały z dużym wzajemnym respektem w stosunku do przeciwnika. Gdy tylko pojawiała się szansa, by rozegrać groźniejszą akcję, rywale sięgali po faul. Akcje zaczęły się mocniej zazębiać po upływie pierwszego kwadransa. Wtedy po raz pierwszy zagrozili Legioniści, a Frantisek Plach obronił uderzenie Luquinhasa. Niebiesko-Czerwoni próbowali starannie rozgrywać piłkę, ale działo się to w dalszej odległości od bramki Radosława Majeckiego. Na wyróżnienie za grę w pierwszej połowie zasłużyli zawodnicy odpowiedzialni za destrukcję. Duża liczba pojedynków kończyła zwycięstwem obrońców. Legioniści próbowali z kolei niebanalnych zagrań, by przedostać się w okolice pola karnego mistrzów Polski, ale w kluczowym momencie zdarzały się błędy. Końcowe fragmenty pierwszej odsłony należały do gliwiczan. Zabrakło jednak celnego strzału na bramkę Legii. 
- Druga połowa zaczęła się od "trzęsienia ziemi". Czerwoną kartkę - za drugą żółtą - otrzymał Rymaniak. Gdy wydawało się, że wynik meczu został już przesądzony, to Milewski wywalczył rzut karny. Faulował go Wszołek. Do jedenastki podszedł Felix, który pewnym strzałem wykorzystał rzut karny. Po utracie gola Legia ruszyła do ataku. Swoje szanse mieli Luquinias i Pekhart. Im bliżej było końca meczu, tym napór Wojskowych był większy. W końcu gospodarze dopięli swego. W 85. minucie Rosołek pokonał Placha, który popisał się jeszcze fantastyczną interwencją. Sędzia początkowo bramki nie uznał, ale po interwencji VAR zmienił decyzję. Więcej bramek w drugiej części gry już nie padło. - Drużyna pokazała charakter, dobrze funkcjonowaliśmy w bloku defensywnym, a przy okazji potrafiliśmy zdobyć bramkę. Trudno odmówić drużynie zaangażowania. W wielu wypadkach pokazaliśmy też mądrość - powiedział trener Waldemar Fornalik na pomeczowej konferencji prasowej.

 

Reakcje mediów
Przegląd Sportowy: "Wielkie emocje w hicie kolejki. Piast prowadził, ale zdobył tylko punkt. Legię znów uratował młody Rosołek. Legia Warszawa nie może jeszcze świętować tytułu. Zatrzymał ją obecny mistrz Polski. Piast Gliwice grał w osłabieniu, ale i tak zdołał zabrać Legii dwa punkty"

Sport: "Po remisie Piasta Gliwice z liderującą Legią, szanse obronienia mistrzowskiego tytułu są już czysto matematyczne."

 

Onet.pl: "W 33. kolejce PKO Ekstraklasy Legia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z Piastem Gliwice 1:1. Oba zespoły cały mecz grały bardzo ostrożnie. Piast mimo gry w dziesiątkę zdołał wyjść na prowadzenie. Gospodarze zdołali wyrównać w końcówce."

 

Liczba meczu
15 - W sobotnim spotkaniu Jorge Felix zdobył swoją piętnastą bramkę w tym sezonie. Dzięki temu Hiszpan został samodzielnym wiceliderem strzelców PKO Ekstraklasy.

 

Poza obiektywem
W 86. minucie na boisku pojawił się Tomas Huk, dla którego był to pierwszy mecz od 8 marca, kiedy to Piast grał na wyjeździe z ... Legią Warszawa. Długo na swój występ czekał również Bartosz Rymaniak, który po raz ostatni na ligowej murawie grał w domowym starciu z Arką Gdynia. A miało to miejsce 4 marca.

 

Tabela
Niebiesko-Czerwoni mają na swoim koncie 54 punkty i znajdują się na drugiej lokacie. Do prowadzącej Legii tracą 11 oczek. Miejsce Piasta może jeszcze ulec zmianie po meczu Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław. Zwycięzca tego starcia przeskoczy gliwiczan w tabeli. W razie remisu podopieczni Waldemara Fornalika zachowają pozycję wicelidera. 

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA