"Potrzebny sparing z dobrym rywalem" - wypowiedzi po #PIAFCL

10
sty

W pierwszym sparingu w trakcie zgrupowania w L'Albir Piast Gliwice zremisował ze szwajcarskim FC Lugano 0-0. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi trenera Aleksandara Vukovicia, Jakuba Czerwińskiego i Kamila Wilczka. 

 

Kamil Wilczek: "To nie był łatwy sparing. Graliśmy z dobrze zorganizowanym zespołem, ale w kilku sytuacjach pokazaliśmy się naprawdę dobrze. Nieźle funkcjonowaliśmy w pressingu, a do tego mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki. Na pewno był to wartościowy mecz z dobrą drużyną. Szkoda, że nie wygraliśmy, ale mimo wszystko to spotkanie można zapisać na plus. Tuż przed przerwą jeden z rywali popełnił dość brutalny faul. Wyglądało to groźnie i było bolesne. W pierwszym momencie najadłem się trochę strachu, ale na szczęście to tylko stłuczenie i nic poważnego się nie wydarzyło".

 

Jakub Czerwiński: "Było widać, że Lugano to zespół, który posiada jakość i bardzo dobrze zaprezentował się na boisku. Myślę, że na ich tle pokazaliśmy dobra piłkę, byliśmy agresywni, dobrze zorganizowani i stworzyliśmy kilka sytuacji. Bardzo wartościowy sparing i obszerny materiał do analizy dla sztabu szkoleniowego. Gry kontrolne z takimi zespołami są nam bardzo potrzebne! Pracujemy dalej!"

 

Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "Ten sparing był bardzo wartościowy i potrzebny. Nie zawsze pewne jest, że dobrze notowana drużyna z dobrej ligi pokazuje to później na boisku i podchodzi do sparingów na sto procent. Chcieliśmy, aby ten mecz był intensywny i wymagający. Cieszymy się z faktu, że w wielu momentach, czy nawet przez dłuższy czas, potrafiliśmy stawiać czoła tej drużynie i grać z nią na równi. To dla mnie najważniejszy wniosek. Zależało nam na takich wartościowych sparingach. Biorąc pod uwagę nazwy klubów, to na pierwszy rzut oka tak jest, ale ten mecz potwierdził to na boisku, a to bardzo ważne. Spora liczba zawodników zagrała w tym spotkaniu ponad 60 minut, więc musimy podejść do tego wszystkiego z głową. Kolejne treningi będą dla nich poprowadzone na nieco innej intensywności."

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA