Pogoń stanie na ligowej drodze Piasta

06
mar

Kolejnym ligowym przeciwnikiem niebiesko-czerwonych będzie szczecińska Pogoń, która w ubiegłym sezonie razem z gliwiczanami wywalczyła awans do T-Mobile Ekstraklasy. Niedzielni rywale nie najlepiej zainaugurowali wiosenne rozgrywki, przegrywając w Lubinie 0:3. Zdecydowanie lepiej wypadli w kolejnym spotkaniu, dzieląc się punktami z Lechią na ciężkim terenie w Gdańsku.
 
Drużyna Artura Skowronka to mieszanka rutyny z młodością. Młody szkoleniowiec ma w swojej zespole zarówno zawodników doświadczonych jak Andradina oraz jak Mateusz Lewandowski. Przyjrzyjmy się zawodnikom, na których szczególnie musi zwrócić uwagę sztab szkoleniowy „Piastunek”:
 
Edi Andradina – najbardziej doświadczony zawodnik szczecińskiej Pogoni. Brazylijczyk do Polski trafił w sezonie 2004/05 właśnie do Pogoni Szczecin. Po dwóch i pół sezonach gry w Szczecinie Brazylijczyk trafił do Kielc aby na koniec sezonu wrócić znów do Pogoni. Andradina słynie z kapitalnie wykonywanych stałych fragmentów gry – szczególnie rzuty wolne to produkt popisowy Ediego.  Z pewnością z jego strony będzie przy stałych fragmentach gry groziło Piastowi największe zagrożenie. Brazylijczyk potrafi także zagrać dokładnie i celnie na kilkadziesiąt metrów.

Hernani – drugi z Brazylijczyków, który w zespole Pogoni jest jedną z czołowych postaci. 29-latek  podobnie jak  Edi prawie przez cały czas swojego pobytu w Polsce grał w dwóch klubach – Koronie i Pogoni Szczecin.  Obrońca z Brazylii 31 spotkań zagrał także w zabrzańskim Górniku zaraz po przyjeździe do Polski.

Robert Kolendowicz – niezwykle doświadczony prawie 33-letni zawodnik, który jest doskonałym wsparciem dla drugiej linii zespołu Artura Skowronka. Pomocnik, urodzony w Poznaniu, w swojej karierze grał już w wielu klubach m.in. w Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Gks Bełchatów czy Zagłębie Lubin. Choćby i z tego powodu jego doświadczenie może być niezwykle przydatne dla Pogoni.

Donald Djoussé – Kameruńczyk w Szczecinie w tym momencie jest jedynym nominalnym napastnikiem. Potrafi zachować zimną krew w polu karnym

Takafumi  Akahoshi – nieobliczalny Japończyk, który potrafi przez całe spotkanie nie zagrać jednej dokładnej piłki. Jeżeli ma dobry dzień, to jego podania niejednokrotnie mogą otworzyć drogę do bramki napastnikom.
 
"Portowcy" będą musieli dokonać zmiany między słupkami, ponieważ w Gdańsku czerwoną kartkę zobaczył Radosław Janukiewicz i jego miejsce w spotkaniu z niebiesko-czerwonymi zajmie powołany do reprezentacji swojego kraju Dusan Pernis.

Przed niedzielnym spotkaniem Pogoń zajmuje 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów na co złożyło się  6 wygranych 4 remisy i 7 porażek. Na własnym boisku Pogoń natomiast  cztery spotkania wygrała ( Zagłębie Lubin 4:0, Wisła Kraków 2:0, Ruch Chorzów 1:0, Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0), jeden zremisowała z Jagiellonią Białystok 1:1) i zanotowała trzy porażki (Legia Warszawa 0:3, Śląsk Wrocław 0:3, Lechia Gdańsk 0:2).

Z tej statystyki widać, że mimo trzech porażek na własnym stadionie, Pogoń zdobyła u siebie 13 z 22 punktów po 17 kolejkach co daje 59% wszystkich „oczek” zdobytych u siebie.

Najważniejsze ruchy kadrowe w drużynie z Pomorza w przerwie zimowej  to przyjście Tomasza Chałasa z Zawiszy Bydgoszcz i Takuya Murayamy z Gwardii Koszalin. Po stronie "ubytków" trzeba odnotować odejście do Zabrza Grzegorza Bonina oraz Sergeia  Mosnikova, Błażeja Radlera do Energetyka ROW Rybnik oraz Mouhamadou Traoré do GKS Bełchatów.

Bartłomiej Szura/KG