Podsumowanie 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

27
wrz

Za nami dziewiąta seria gier T-Mobile Ekstraklasy. Niestety widzieliśmy w niej porażkę Piasta Gliwice z Lechem Poznań 0:2. W innych ciekawych spotkaniach Jagiellonia poległa z Legią 2:3, Śląsk został rozbity przez Cracovię 3:0, a Wisła w takim samym stosunku pokonała Lechię.

 

Na początek Pogoń grała z Podbeskidziem. „Portowcy” byli zdecydowanym faworytem tego spotkania i faktycznie wygrali. Ich styl jednak na kolana nie powalił, a zwycięstwo 2:1 do najbardziej przekonujących nie należy. Wszystkie gole w tym pojedynku strzelali gospodarze. Najpierw Frączczak i Murayama na 2:0, a następnie… Marcin Robak na 2:1.
Pogoń Szczecin 2:1 Podbeskidzie Bielsko-Biała
1:0 – Adam Frączczak 15’
2:0 – Takuya Murayama 19’
2:1 – Marcin Robak 38’(sam)
 

Niestety Piastowi nie udało się pokonać Lecha. Gliwiczanie bardzo chcieli i ambicji nie można im odmówić, ale brakowało argumentów. Z kolei przyjezdni dwukrotnie skarcili Niebiesko-czerwonych za sprawą Łukasza Teodorczyka. Szkoda, bo była szansa na ogranie poznaniaków, którzy ostatnio byli w widocznym dołku. Jednak na Lechu świat się nie kończy, więc z optymizmem patrzymy w przyszłość.
Piast Gliwice 0:2 Lech Poznań
0:1 – Łukasz Teodorczyk 15’
0:2 – Łukasz Teodorczyk 53’
Skład Piasta: Trela – Zbozień (89’ Rabiola), Horvath, Polak, Klepczyński – Izvolt (54’ Cicman), Matras, Martinez, Podgórski (74’ Docekal) – Jurado – Wilczek.
 

Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł Zawisza. Bydgoszczanie ograli przed własną publicznością Zagłębie Lubin i pną się w ligowej tabeli. Natomiast „Miedziowi” mają problem i muszą się z nim jak najszybciej uporać, jeśli nie chcą w przyszłym sezonie grać w I lidze. Dodajmy, że samo spotkanie stało na bardzo niskim poziomie.
Zawisza Bydgoszcz 2:0 Zagłębie Lubin
1:0 – Bernardo Vasconcelos 62’
2:0 – Kamil Drygas 89’
 

Wisła rozbiła kolejnego rywala. Tym razem Lechię. Krakowianie nie mieli litości dla przeciwnika i zaaplikowali mu trzy bramki, z czego dwie autorstwa Pawła Brożka. Gościom trzeba jednak oddać, że przez ponad pół godziny grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Frankowskiego. I właśnie od tego momentu „Biała Gwiazda” świeciła najjaśniej.
Wisła Kraków 3:0 Lechia Gdańsk
1:0 – Michał Chrapek 70’
2:0 – Paweł Brożek 76’
3:0 – Paweł Brożek 90’

 

 

W pojedynku dwóch drużyn, którym w tym sezonie mało co wychodzi, Widzew grał z Ruchem. Łodzianie po raz kolejny rozczarowali, a „Niebiescy” pod wodzą nowego szkoleniowca wywalczyli pierwsze zwycięstwo. Trzy punkty chorzowianom zapewnił Filip Starzyński.
Widzew Łódź 0:1 Ruch Chorzów
0:1 – Filip Starzyński 81’(k)
 

Do sporej sensacji doszło we Wrocławiu, gdzie Śląsk został rozbity przez Cracovię. „Pasy” wygrały 3:0 i pokazały, że w piłkę grać potrafią. Katem wrocławian okazał się Saidi Ntibazonkiza, który zdobył dwa gole. Zaznaczmy jednak, że Śląsk od 5. minuty grał w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę zobaczył Rafał Gikiewicz.
Śląsk Wrocław 0:3 Cracovia Kraków
0:1 – Saidi Ntibazonkiza 49’
0:2 - Saidi Ntibazonkiza 82’
0:3 – Marcin Budziński 90’
 

Legia po raz kolejny zwycięska. Tym razem ofiarą warszawiaków była Jagiellonia. Białostoczanie dzielnie walczyli, ale nie byli w stanie zatrzymać Radovicia i spółki. Mistrz Polski umocnił się na prowadzeniu w tabeli, a „Jaga” spadła na piątą lokatę.
Jagiellonia Białystok 2:3 Legia Warszawa
0:1 – Miroslav Radović 22’
0:2 – Marek Saganowski 29’
1:2 – Dawid Plizga 45’
1:3 – Miroslav Radović 77’
2:3 – Jan Pawłowski 88’
 

Kolejkę zwieńczył remis Korony z Górnikiem. Zabrzanie nie wygrali kolejnego spotkania i zostali zatrzymani przez „czerwoną latarnię ligi”, remisując w Kielcach 2:2. Wszystkie bramki padły w odstępie czternastu minut. Najpierw goście wyszli na prowadzenie, by w ciągu dwunastu minut przegrywać, a po 120 sekundach doprowadzić do wyrównania.
Korona Kielce 2:2 Górnik Zabrze
0:1 – Prejuce Nakoulma 72’
1:1 – Paweł Golański 74’
2:1 – Serhij Pyłypczuk 84’
2:2 – Seweryn Gancarczyk 86’

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA