Podsumowanie 2019 #8
Kontynuujemy analizę kluczowych wydarzeń 2019 roku. Niebiesko-Czerwoni jako mistrzowie Polski po bardzo intensywnym początku sezonu walczyli na kilku frontach. W poniższym artykule zwrócimy uwagę na najważniejsze wydarzenia, które miały miejsce w sierpniu 2019 roku.
Sierpień
Niestety początek tego miesiąca nie był najlepszy dla gliwickiej drużyny. Niebiesko-Czerwoni odpadli bowiem w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy. W rewanżowym starciu z mistrzem Łotwy Niebiesko-Czerwoni ulegli 1-2 tracąc gola w samej końcówce spotkania. Zadecydował gorszy bilans bramek strzelonych na wyjeździe. Nikt jednak nie odbierze Piastowi zebranego doświadczenia, które z całą pewnością będzie mogło zaprocentować na przyszłość.
Z klubem pożegnał się Joel Valencia. Najlepszy zawodnik Ekstraklasy sezonu 2018/19 zdecydował się na transfer do angielskiego Brentford. Szeregi Piasta opuścił także Patryk Dziczek, który przeszedł z ziemi polskiej do Włoch. Wychowanek Niebiesko-Czerwonych przeszedł do rzymskiego Lazio, skąd został wypożyczony do Salernitany. W połowie sierpnia kontuzji doznał Jakub Czerwiński, który na początku rozgrywek w plebiscycie został wybrany przez kibiców najlepszym zawodnikiem Piasta poprzedniego sezonu.
Odpowiedź na ruchy z klubu była niemal natychmiastowa i do drużyny mistrzów Polski dołączyli tacy zawodnicy jak Tiago Alves, Patryk Tuszyński, Piotr Malarczyk, a tuż przed zamknięciem okienka transferowego Piast zakontraktował dobrze znanego gliwickiej publiczności Tomasza Jodłowca.
Okres wakacyjny dla zespołu z Gliwic był fazą przebudowy. Nowe twarze o zbliżonym profilu do piłkarzy, którzy zmienili barwy klubowe musiały nauczyć się filozofii Piasta. Trener Fornalik konsekwentnie poszukiwał optymalnych rozwiązań i wprowadzał je w życie. Tymczasem sezon ligowy cały czas był w toku.
Niebiesko-Czerwoni w kolejnym meczu podejmowali u siebie Pogoń Szczecin. Oba zespoły zaprezentowały się z dobrej strony, a szczególnie formacje defensywne, które skutecznie wywiązały się ze swoich zadań wzorowo. Głównie z tego powodu spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Piast, który po trzech meczach miał na swoim koncie dwa punkty, w 4. kolejce mierzył się z beniaminkiem Ekstraklasy, ŁKS-em Łódź. Niebiesko-Czerwoni podołali zadaniu, chociaż nie należało ono do najłatwiejszych. Podopieczni Waldemara Fornalika wygrali 1-0, a duży wkład w utrzymanie korzystnego rezultatu miał Frantisek Plach, który w 70. minucie spotkania obronił rzut karny. Obrona Piasta na powrót stała się szczelna, a kolejne mecze były tego najlepszym potwierdzeniem.
Wszystko zaczęło wracać do normy. Mistrzowie Polski otrząsnęli się po początkowych niepowodzeniach i znów zaczęli dopisywać komplety punktów do swojego dorobku. Dzięki zwycięstwu u siebie z Wisłą Płock 1-0 gliwiczanie pięli się w ligowej tabeli odrabiając straty do czołówki.
Gra Piasta nabierała rozpędu z każdym kolejnym spotkaniem, a piłkarze dali tego wyraz w rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Wygrana 3-0 z Miedziowymi pozwoliła awansować im na czwarte miejsce.
Dopiero konfrontacja z Lechią Gdańsk zakończyła mistrzom zwycięską serię. Mecz był bardzo wyrównany, ale to Lechiści zdołali wywieźć z Gliwic trzy punkty.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA