Podsumowanie 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

09
gru

W przedostatniej kolejce w tym roku Piast przegrał w Gdańsku z Lechią 1-3, Legia wysoko pokonała Górnika, a w hicie kolejki z dwójki Wisła - Lech lepsi okazali się piłkarze "Kolejorza".

W pierwszym spotkaniu 18 kolejki Zawisza na własnym stadionie mierzył się ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Mariusza Rumaka bronili się niemal cały mecz, a tylko niekiedy przechodzili do kontr, w których upatrywali swoich szans na zwycięstwo. Goście również nie rozgrywali świetnego spotkania.  Zanosiło się na to, że mecz zakończy się bezbrakowym remisem, gdy w 86 minucie bramkę dla gości zdobył Sebastian Mila. Mimo, że do końca sezonu daleko to wydaje się, że to „Zetka” jest pewny kandydatem do spadku z T-Mobile Ekstraklasy.
----------------------------------------------------------------
Zawisza Bydgoszcz  - Śląsk Wrocław 0-1 (0-0)
0-1 - Mila, 86 min.

W piątek w do Zabrza przyjechał Mistrz Polski - Legia Warszawa. Zabrzanie zapowiadali walkę, ale „Legioniści” zweryfikowali ich zapędy i ograli śląską drużynę aż 4-0. Do bramki Steinborsa strzelali – Astiz, Żyro, Radovic i Sa. Jest do druga z rzędu wysoka przegrana podopiecznych Józefa Dankowskiego. W poprzedniej kolejce „Górnicy” przegrali z Lechem Poznań 0-3.
-----------------------------------------------------------------
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 0-4 (0-2)
0-1 - Astiz, 12 min.
0-2 - Żyro, 33 min.
0-3 - Radović, 56 min
0-4 - Sa, 81 min.    

W tym sezonie przy Kałuży nie padł jeszcze ani jeden remis. Zmieniło się to dopiero za sprawą Jagiellonii, która do Krakowa zawitała w 18 kolejce. Po pierwszej połowie utrzymywał się bezbramkowy remis, a na gola kibice musieli czekać do 59 minuty i bramki Mateusza Piątkowskiego. Jagiellonia mądrze rozgrywała piłkę i wydawało się, że już do końca meczu utrzyma się taki wynik. Szansę na odwrócenie losów spotkania dał Deniss Rakles, który w 70 minucie dał wyrównanie gospodarzom. Po tym trafieniu na boisku widzieliśmy zupełnie inną Cracovią, która grając z polotem kilka razy zagroziła bramce Drągowskiego. Dobra postawa bramkarza „Jagi” uratowała gości przed zmianą wyniku.
---------------------------------------------------------------
Cracovia - Jagiellonia Białystok 1-1 (0-0)
1-0 - Piątkowski, 59 min.
1-1 - Deniss Rakels, 70 min.

Drugi remis tego samego dnia zanotowaliśmy w Bełchatowie. W pojedynku beniaminków zobaczyliśmy dwa gola. Pierwszego z nich zdobyli goście. Arkadiusza Malarza w 17 minucie pokonał Fedor Cernych. „Brunatni” odpowiedzieli 10 minut później za sprawą Adriana Basty.
----------------------------------------------------------------
GKS Bełchatów - Górnik Łęczna 1-1 (1-1)
0-1 -  Cernych, 17 min.
1-1 – Basta, 27 min.

W sobotę zagrały ze sobą Korona i Pogoń. Kielczanie podchodzili po kilku meczów bez porażki podchodzili to tego spotkania bardzo pewni swego. W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Kociana na wyjeździe zremisowali ze Śląskiem Wrocław. Wynik meczu w Kielcach otworzył Łukasz Zwoliński i po 20 minutach było 1-0 dla Pogoni. Przez blisko 70 minut Koronie nie udało się wyrównać, choć miała do tego kilka dogodnych sytuacji. Ofensywną grę kielczan wykorzystał Takuya Murayama, który po świetnej kontrze podwyższył wynik na 2-0.
--------------------------------------------------------------------
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-2 (0-1)
0-1 - Zwoliński, 18 min.
0-2 - Murayama, 89 min.

Gliwiczanie do Gdańska wyruszyli z zamiarem rewanżu za przegraną na Okrzei. Niestety mimo walki „Piastunkom” nie udało się do Gliwic przywieźć choćby jednego punktu, mimo gry w przewadze jednego zawodnika. Mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla Lechii, a hat-tricka dla Biało-zielonych zdobył Wiśniewski. Dzięki tej przegranej Piast nie ma szans na awans do pierwszej ósemki w tym roku.
----------------------------------------------------------------------
Lechia Gdańsk  - Piast Gliwice 3-1 (0-2)
 1-0 - Wiśniewski, 28 min.
2-0 - Wiśniewski, 35 min.
3-0 - Wiśniewski, 52 min.
3-1 - Wilczek, 75 min.

W hicie kolejki w Krakowie Wisła podejmowała Lecha. Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla „Wiślaków”, bo w 9 minucie Buricia pokonał Łukasz Burliga. „Kolejorz” odpowiedział w 54 minucie, a do bramki trafił inny obrońca -Tomasz Kędziora. Pół godziny później zwycięstwo Lechowi dał Zaur Sadayew.
-------------------------------------------------------------------------
Wisła Kraków - Lech Poznań 1-2 (1-0)
1-0 – Burliga, 9 min.
1-1 – Kędziora, 54 min.
1-2 – Sadayew, 84 min.

W poniedziałkowym meczu Ruch zwyciężył z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2-0. Gole dla Niebieskich zdobyli Roland Gigolayew oraz Grzegorz Kuświk. Podopieczni trenera Fornalika powoli wychodzą na prostą, grając prostą, ale efektywną piłkę.
-----------------------------------------------------------------------
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0 (1-0)
1-0 – Gigolayew, 40 min.
2-0 – Kuświk, 55 min.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.