Podsumowanie 1/16 finału Pucharu Polski

19
sie

1/16 finału Pucharu Polski za nami. Obyło się w niej bez większych niespodzianek, chociaż i tak nie wszyscy faworyci zwyciężyli. Z rozgrywkami pożegnali się m.in.: Piast Gliwice, który odpadł z Zagłębiem Lubin oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała, które okazało się słabsze od I-ligowego GKS-u Katowice. Odpadł również Ruch Chorzów, który musiał uznać wyższość Arki Gdynia.

Nasz zespół dzielnie walczył z Zagłębiem Lubin. Po 90 minutach na tablicy świetlnej widniał jednak wynik bezbramkowy i potrzebna była dogrywka. W niej również nie padły żadne gole, więc sędzia zarządził konkurs rzutów karnych. Te lepiej wykonywali „Miedziowi”. Z ich strony pomylił się tylko Bartosz Rymaniak, natomiast „jedenastek” dla Piasta nie wykorzystali Matej Izvolt i Artis Lazdins.
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin pd. 0:0 k. 4:5
Skład Piasta Gliwice: Trela – Zbozień, Horvath, Matras, Król – Cicman (91’ Podgórski), Hanzel (56’ Lazdins), Martinez, Izvolt – Jurado – Docekal (62’ Wilczek).

W pojedynku dwóch zespołów z I ligi – Sandecji Nowy Sącz i Floty Świnoujście – padło aż 6 bramek. Cztery strzelili gospodarze, a świnoujścianie zdołali odpowiedzieć tylko dwoma trafieniami  Ensara Arifovicia.
Sandecja Nowy Sącz 4:2 Flota Świnoujście
1:0 – Maciej Bębenek 5’
1:1 – Ensar Arifović 15’
2:1 – Arkadiusz Czarnecki 38’
3:1 – Przemysław Szarek 54’
3:2 – Ensar Arifović 60’
4:2 – Adam Mójta 78’

Teoretycznie proste zadanie miał łódzki Widzew. Grał on bowiem z Ursusem Warszawa. Wydawać by się mogło, że zespół z Ekstraklasy odprawi niżej notowanego rywala z kilkoma bramki. Jednak łodzianie zwyciężyli zaledwie 1:0, po golu Visnakovsa z 3. minuty spotkania.
Ursus Warszawa 0:1 Widzew Łódź
0:1 – Eduards Visnakovs 3’

Do niespodzianki doszło w Gdyni. Tamtejsza Arka podejmowała Ruch Chorzów, który ostatnio odprawił z kwitkiem Legię Warszawa. Po 90 minutach było 1:1, a losy awansu rozstrzygnęły się w dogrywce. W niej skuteczniejsi byli gospodarze i to oni grają dalej.
Arka Gdynia 3:2 Ruch Chorzów
0:1 – Bartosz Brodziński 45’
1:1 – Marcus Vinicius 63’
1:2 – Kamil Włodyka 96’
2:2 – Michał Szubert 98’
3:2 – Piotr Tomasik 112’
 
Starcie Olimpii Grudziądz z Miedzią Legnica było teatrem jednego aktora. Gospodarzy rozbił Jakub Grzegorzewski, który zaliczył hat-tricka, a jego Miedź zwyciężyła pewnie, 3:0.
Olimpia Grudziądz 0:3 Miedź Legnica
0:1 – Jakub Grzegorzewski 32’
0:2 – Jakub Grzegorzewski 41’
0:3 – Jakub Grzegorzewski 48’

Przekonujące zwycięstwo odniósł vice-mistrz Polski – Lech Poznań. Kolejorz rozbił na wyjeździe Termalicę aż 4:0. Wszystkie gole padły w drugiej odsłonie spotkania.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:4 Lech Poznań
0:1 – Łukasz Teodorczyk 63’
0:2 – Bartosz Ślusarski 65’
0:3 – Szymon Pawłowski 78’
0:4 – Szymon Drewniak 90’

Dogrywki potrzebował Śląsk Wrocław, aby wyrzucić z Pucharu Polski… Stal Stalową Wolę. W regulaminowym czasie gry był wynik 1:1 i dopiero w dogrywce pucharowi cz wziął się do pracy i zdobył dwie bramki.
Stal Stalowa Wola 1:3 Śląsk Wrocław
1:0 – Michał Bogacz 73’
1:1 – Tomasz Hołota 86’
1:2 – Marco Paixao 110’
1:3 – Jakub Więzik 118’

Dobrą formę z Ekstraklasy potwierdziła Jagiellonia Białystok. Podopieczni Piotra Stokowca bez problemów pokonali beniaminka I ligi – Puszczę Niepołomice. Wynik 3:0 mówi sam za siebie.
Puszcza Niepołomice 0:3 Jagiellonia Białystok
0:1 – Maciej Gajos 53’
0:2 – Dani Quintana 67’(k)
0:3 – Mateusz Piątkowski 90’

Wydaje się, że powoli na odpowiednie tory wraca Wisła Kraków. W lidze zespół Franciszka Smudy pozostaje niepokonany, a w PP nie pozostawił złudzeń Zagłębiu Sosnowiec, aplikując rywalowi cztery gole, nie tracąc przy tym żadnego.
Zagłębie Sosnowiec 0:4 Wisła Kraków
0:1 – Michał Chrapek 42’
0:2 – Łukasz Garguła 50’
0:3 – Łukasz Garguła 54’
0:4 – Paweł Brożek 81’

O szczęściu może mówić Lechia Gdańsk. Zespół z Pomorza wprawdzie wygrał z Siarką Tarnobrzeg, ale nie było to przekonujące zwycięstwo. Jedna bramka była efektem samobójczego trafienia, a drugą gdańszczanie zdobyli z rzutu karnego.
Siarka Tarnobrzeg 0:2 Lechia Gdańsk
0:1- Bartłomiej Makowski 49’(sam)
0:2 – Piotr Wiśniewski 61’(k)

Niespodziankę sprawił GKS Katowice. Gieksa pokonała u siebie ekstraklasowe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1, choć potrzebowała do tego dogrywki. Bielszczanie ewidentnie są pod formą.
GKS Katowice 2:1 Podbeskidzie Bielsko-Biała
1:0 – Sławomir Duda 74’(k)
1:1 – Błażej Telichowski 77’
2:1 – Przemysław Pitry 104’

Nasz niedawny rywal z ligi – Zawisza Bydgoszcz – grał na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Bydgoszczanie zagrali dojrzalszy i skuteczniejszy futbol od Portowców i zasłużenie wygrali. Zaznaczmy, że honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Marcin Robak, który jeszcze niedawno grał w Gliwicach.
Pogoń Szczecin 1:3 Zawisza Bydgoszcz
0:1 – Bernardo Vasconcelos 2’
0:2 – Piotr Petasz 11’
1:2 – Marcin Robak 27’
1:3 – Michał Masłowski 90’

Spadkowicz z Ekstraklasy – GKS Bełchatów – gościł na swoim obiekcie lidera Ekstraklasy, zespół Górnika Zabrze. Trójkolorowi pewnie ograli bełchatowian 2:0 i pierwszy raz od wielu lat przebrnęli przez 1/16 finału Pucharu Polski.
GKS Bełchatów 0:2 Górnik Zabrze
0:1 – Radosław Sobolewski 54’
0:2 – Szymon Skrzypczak 76’

W Katowicach wierzono, że Rozwój da radę poskromić zeszłorocznego triumfatora PP – warszawską Legię. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, a warszawianie wygrali 3:0.
Rozwój Katowice 0:3 Legia Warszawa
0:1 – Marek Saganowski 16’
0:2 – Marek Saganowski 46’
0:3 – Jakub Kosecki 39’

Walkowerem do 1/8 finału awansowała Korona Kielce. Polonia Warszawa, z którą Scyzoryki miały się zmierzyć wycofała się z rozgrywek.
Polonia Warszawa 0:3 Korona Kielce
                                 (wo)


Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA