Podsumowanie 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
Dziesiąta seria gier nie przyniosła nam niespodzianek. Piast ograł Podbeskidzie, Górnik wymęczył zwycięstwo z Zawiszą, Legia pokonała Śląsk, a Lech uratował zwycięstwo z Widzewem. Tak w telegraficznym skrócie przedstawiają się niedawne zmagania polskich ligowców.
Piast zrehabilitował się po porażce 0:2 z Lechem i zwyciężył na wyjeździe z Podbeskidziem 1:0. Trzy punkty gliwiczanom zapewnił strzałem z rzutu karnego Ruben Jurado. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy, ale obie strony nie potrafiły wykorzystać sytuacji, które sobie stworzyły. Z jeden strony świetnie w bramce interweniował Dariusz Trela, a z drugiej Ladislav Rybansky.
Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 Piast Gliwice
0:1 – Ruben Jurado 72’(k)
Skład Piasta: Trela – Zbozień, Horvath, Polak, Klepczyński – Dytko (79’ Szeliga), Matras, Martinez (59’ Zganiacz), Podgórski – Jurado – Rabiola (73’ Wilczek).
Kolejne zwycięstwo zanotowała Pogoń. „Portowcy” tym razem pokonali w Krakowie Cracovię 1:0, a gola na wagę trzech punktów zdobył Robak, pokonując uderzeniem z jedenastu metrów Pilarza. Tym samym szczecinianie wskoczyli na podium, a „Pasy” tracą trzy „oczka” do strefy mistrzowskiej.
Cracovia Kraków 0:1 Pogoń Szczecin
0:1 – Marcin Robak 21’(k)
Do niespodzianki doszło w Chorzowie, gdzie Ruch zremisował z Wisłą. Faworytem była „Biała Gwiazda”, która spisuje się bardzo dobrze, a kolejny tego dowód miała dać przy Cichej. Tak się jednak nie stało i chorzowianie dzielnie walczyli z przyjezdnymi, co zakończyło się podziałem punktów.
Ruch Chorzów 1:1 Wisła Kraków
0:1 – Arkadiusz Głowacki 28’
1:1 – Filip Starzyński 57’
W pojedynku obecnego i niedawnego mistrza Legia grała ze Śląskiem. I pokazała swojemu poprzednikowi, kto obecnie rządzi w Polsce. Może sam wynik przekonujący nie jest, ale końcowy rezultat wszystkich w stolicy z pewnością zadowala. Wrocławianie walczyli, próbowali, jednakże nie udało im się choćby zremisować, mimo że po pięciu minutach prowadzili.
Legia Warszawa 2:1 Śląsk Wrocław
0:1 – Marco Paixao 5’
1:1 – Tomasz Jodłowiec 20’
2:1 – Jakub Rzeźniczak 77’
Nie udał się debiut Orestowi Lenczykowi na ławce Zagłębia. Lubinianie zremisowali przed własną publicznością z Jagiellonią 1:1, tracąc gola na trzy minuty przed końcem spotkania. Światełko w tunelu na pewno jest, ale do wyjścia na prostą jeszcze daleka i kręta droga. Natomiast „Jaga” nieco spuściła ostatnio z tonu.
Zagłębie Lubin 1:1 Jagiellonia Białystok
1:0 – David Abwo 8’
1:1 – Mateusz Piątkowski 87’
Lech po zwycięstwie z Piastem miał wrócić na właściwe tory. Sposobność ku temu idealna, bowiem do Poznania przyjechał fatalny Widzew. I faktycznie „Kolejorz” wygrał, ale zrobił to w bardzo kiepskim stylu, a od 3. minuty grał w przewadze, bo czerwoną kartkę zobaczył Augustyniak… A gospodarze zamiast bawić się z łodzianami, to męczyli się niemiłosiernie. Wystarczy wspomnieć, że Widzew kilka razy obijał słupki czy poprzeczki.
Lech Poznań 1:0 Widzew Łódź
1:0 – Łukasz Teodorczyk 11’
Bardzo dobre spotkanie obejrzeliśmy w Zabrzu. Tamtejszy Górnik w dramatycznych okolicznościach ograł Zawiszę 3:2. Bydgoszczanie prowadzili 1:0, by po chwili stracić owe prowadzenie. „Trójkolorowi” wyszli ostatecznie na prowadzenie, ale od tego momentu się cofnęli i przyjezdni zaczęli dominować, co poskutkowało drugim trafieniem. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, Radosław Sobolewski w 94. minucie uszczęśliwił zabrzańskich kibiców. Dodajmy, że w tym pojedynku oglądaliśmy aż trzy rzuty karne! Dwa miał Zawisza, który je wykorzystał, a jednego przestrzelił Górnik.
Górnik Zabrze 3:2 Zawisza Bydgoszcz
0:1 – Bernardo Vasconcelos 5’(k)
1:1 – Rafał Kosznik 8’
2:1 – Mateusz Zachara 48’
2:2 – Sebastian Dudek 69’(k)
3:2 – Radosław Sobolewski 90+4’
Przystopowała nieco gdańska Lechia. Podopieczni Michała Probierza tylko zremisowali przed własną publicznością 2:2 z Koroną Kielce. Goście prowadzili 2:0 już po 20 minutach i dwóch trafieniach z rzutów karnych, ale jeszcze przed przerwą gdańszczanie zdołali wyrównać. Po zmianie stron nic już się nie zmieniło i oglądaliśmy słabsze widowisko.
Lechia Gdańsk 2:2 Korona Kielce
0:1 – Michał Janota 14’(k)
0:2 – Michał Janota 20’(k)
1:2 – Piotr Grzelczak 31’
2:2 – Paweł Dawidowicz 38’
Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA