Pod szatniami

03
lis
Maciej Sadlok (Ruch): - Mecz się nie ułożył za dobrze, bo straciliśmy gola. Czasami tak bywa, potem miało być łatwiej, gdy graliśmy w przewadze. Fajnie, że dość szybko wyrównaliśmy i za to szacunek dla chłopaków. Nie może jednak być tak, że strzelamy na 2:1 i jesteśmy tłamszeni, bo Piast miał coraz groźniejsze sytuacje.

Wojciech Kędziora (Piast): - Po czerwonej kartce było ciężko. W pierwszej połowie obrona wyglądała dobrze, ale potem szybki gol Ruchu i to zaburzyło nasze szyki. Miałem swoją szansę przy 2:1, ale nie udało się trafić i to kluczowy moment spotkania. Mecz walki zaangażowania, szkoda, że brakuje punktów. Przewaga na boisku dała im wiele, to był problem.

Matej Izvolt (Piast): - Zaczęliśmy dobrze, ale to już czwarty mecz bez punktu. Sędzia dał czerwoną kartkę więc po defensywie. Dostaliśmy gola po rożnym i było już ciężko o coś więcej. Łatwo traciliśmy gole, nie wiem z czego to wynika. Trzeba zdobyc punkt i pójść za ciosem. Gol na 1:1 był przełomowy.

Igor Lewczuk (Ruch): - Bardzo ładny stadion, może nie wysoka klasa europejska, ale oby takich więcej w Polsce. Piast w pierwszej połowie był lepszy. Zagubieni byliśmy, ale kartka dla Cuerdy nam pomogła. Nie chce mówić, co trener powiedział w szatni, ale nie był zadowolony z gry. Kuświk potwierdził, że ma umiejętności.

Bartłomiej Kowalski.