Pod szatniami

27
kwi
Zawodnicy Piasta z uśmiechami na twarzach opuszczali boisko. Punkt w spotkaniu z Legią musi poprawiać humor tym bardziej, że warszawianie zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Niebiesko-czerwoni starali się dorównać przeciwnikowi, ale udawało się to tylko w pierwszej odsłonie, bo po zmianie stron to goście zdecydowali przejęli inicjatywę.


Tomasz Podgórski (Piast): - Zostawiliśmy sporo zdrowia, ale w spotkaniu z liderem ekstraklasy nie wolno przejść obok meczu. Daliśmy z siebie wszystko. Umiejętności także pozostawiliśmy po sobie. Zabrakło trochę szczęścia. W pierwszej połowie mieliśmy okazje po rzucie rożnym. Możemy być zadowoleni z punktu. Druga połowa należała do Legii zdecydowanie. Boczni pomocnicy mieli sporo pracy w defensywie. Warszawiacy grali bardzo do przodu.
 

Adrian Klepczyński (Piast): - Każdy mecz u siebie gramy o trzy punkty. Trzeba się cieszyć z remisu. Mieliśmy swoje szanse jak i rywal. Z punktu musimy być zadowoleni. To czy pomogliśmy Lechowi nas nie interesuje, skupiamy się na sobie. Punkt był bardzo potrzebny.
 
Radosław Murawski (Piast): - Legia to topowa drużyna, są na pierwszym miejscu i grają dobrą piłkę. Czuję dumę, że mogę w takim spotkaniu wyjść na murawę i zagrać. W treningach czułem, że wystąpię, bo mnie podstawiał w gierkach, ale wszystko było jasne przed meczem. Legia ma klasowych zawodników, ale nie czułem się gorszy, bo Legia przyjechała do nas i powinna się obawiać. My zagraliśmy swoje i mamy punkt.


B.Kowalski.