Pod szatniami
22
kwi
Zawodnicy Olimpii nie byli zadowoleni z wyniku. Bramkarz gości, a zarazem wychowanek Sośnicy Gliwice stwiedził, że niebiesko-czerwoni zawdzięczają pozycję w tabeli dzięki grze u siebie. - Mają szczęście - dodał. Dłużny nie pozostał Wróblowi kapitan, Tomasz Podgórski. - Niech zajmą się swoją robotą, a my swoją - stwierdził. Niebiesko-czerwoni pozostają nadal na pierwszym miejscu na zapleczu Ekstraklasy.
Piotr Ruszkul (Olimpia Grudziądz): - Widać, że Piast ma ekstraklasowe ambicje., zostawili dużo serca na boisku. W naszym wykonaniu pierwsza połowa była bardzo słaba, nie graliśmy z takim zaangażowaniem jak gospodarze. Były okazje do strzelenia gola, ale nie udało się. Zostało jeszcze siedem spotkań, gramy dalej.
Michał Wróbel (Olimpia Grudziądz): - Piast dobrze ustawił sobie mecz, ale z taką grą na wyjazdach, przegrywaliby mecze. Mają szczęście, że grają u siebie. Stadion robi wrażenie, naprawdę ten obiekt zasługuje na Ekstraklasę. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu słaba, w drugiej robiliśmy, co mogliśmy, ale nie ma co się oszukiwać – zagraliśmy jedno z gorszych spotkań w rundzie.
Jakub Szmatuła (Piast Gliwice): - Najważniejsze, że wygraliśmy. Niestety Darek Trela złapał kontuzję. Tworzymy jeden zespół i szkoda, że tak się stało. Będę starał się pokazać jak najlepiej, ale wszyscy trzymamy kciuki za Darka. W piątek następny mecz, również będzie ciężko o punkty. Trochę w końcówce było nerwowo, szkoda, że nie wykorzystaliśmy wszystkich okazji, ten wynik mógłby być wyższy.
Tomasz Podgórski (Piast Gliwice): - Koncentrujemy się na następnym meczu z Radzionkowem i będziemy grać o pełną pulę. W I lidze walka to jest podstawa. Życzyłbym sobie, żeby zawsze były takie nerwy i zawsze zwycięstwo. Tak jak wcześniej mówiłem, nie interesujemy nas styl, liczą się trzy punkty. Do każdego meczu staramy się przygotować tak samo, nieważne czy gramy z Ruchem Radzionków czy Termalicą. Co do wypowiedzi Michała Wróbla, to mogę odpowiedzieć tylko: niech oni zajmą się swoją robotą, a my swoją.
Ruben (Piast Gliwice): - Wszystkie te mecze są ciężkie. Sytuacja na czele jest skomplikowana, ale najważniejsze, żebyśmy zdobywali punkty i awansowali do Ekstraklasy. Cieszy to, że dzisiaj wygraliśmy jesteśmy liderem.
Piotr Ruszkul (Olimpia Grudziądz): - Widać, że Piast ma ekstraklasowe ambicje., zostawili dużo serca na boisku. W naszym wykonaniu pierwsza połowa była bardzo słaba, nie graliśmy z takim zaangażowaniem jak gospodarze. Były okazje do strzelenia gola, ale nie udało się. Zostało jeszcze siedem spotkań, gramy dalej.
Michał Wróbel (Olimpia Grudziądz): - Piast dobrze ustawił sobie mecz, ale z taką grą na wyjazdach, przegrywaliby mecze. Mają szczęście, że grają u siebie. Stadion robi wrażenie, naprawdę ten obiekt zasługuje na Ekstraklasę. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu słaba, w drugiej robiliśmy, co mogliśmy, ale nie ma co się oszukiwać – zagraliśmy jedno z gorszych spotkań w rundzie.
Jakub Szmatuła (Piast Gliwice): - Najważniejsze, że wygraliśmy. Niestety Darek Trela złapał kontuzję. Tworzymy jeden zespół i szkoda, że tak się stało. Będę starał się pokazać jak najlepiej, ale wszyscy trzymamy kciuki za Darka. W piątek następny mecz, również będzie ciężko o punkty. Trochę w końcówce było nerwowo, szkoda, że nie wykorzystaliśmy wszystkich okazji, ten wynik mógłby być wyższy.
Tomasz Podgórski (Piast Gliwice): - Koncentrujemy się na następnym meczu z Radzionkowem i będziemy grać o pełną pulę. W I lidze walka to jest podstawa. Życzyłbym sobie, żeby zawsze były takie nerwy i zawsze zwycięstwo. Tak jak wcześniej mówiłem, nie interesujemy nas styl, liczą się trzy punkty. Do każdego meczu staramy się przygotować tak samo, nieważne czy gramy z Ruchem Radzionków czy Termalicą. Co do wypowiedzi Michała Wróbla, to mogę odpowiedzieć tylko: niech oni zajmą się swoją robotą, a my swoją.
Ruben (Piast Gliwice): - Wszystkie te mecze są ciężkie. Sytuacja na czele jest skomplikowana, ale najważniejsze, żebyśmy zdobywali punkty i awansowali do Ekstraklasy. Cieszy to, że dzisiaj wygraliśmy jesteśmy liderem.