Pod ostrzałem: Saidi Ntibazonkiza
Niezły drybling, szybkość, zwinność i dokładne wrzutki – to najważniejsze cechy Saidiego Ntibazonkizy, gracza Cracovii, z którą Niebiesko-czerwoni zmierzą się w 16. kolejce T-Mobile Ekstraklasy.
Saidi Ntibazonkiza urodził się 1 maja 1987 roku w Bujumburze, stolicy Burundi. W swoim pierwszym klubie Vital'O FC był wyróżniającą się postacią i stamtąd – po uzyskaniu azylu w Holandii – trafił do zespołu NEC Nijmegen, gdzie szybko wspinał się po szczeblach drużyn juniorskich aż trafił do kadry pierwszej drużyny.
W ciągu czterech lat gry wystąpił łącznie w 63 meczach w Eredivisie, a w ostatnich dwóch sezonach strzelił 10 bramek. Kłopoty zaczęły się jednak przed sezonem 2009/2010, kiedy to zawodnik po podpisaniu kontraktu nie stawił się na pierwszym treningu. Wrócił jednak później do zespołu i dokończył rozgrywki, aczkolwiek jego pozycja uległa zmianie i zdecydowano się z nim pożegnać.
Gdy wydawało się, że odejdzie na zasadzie wolnego transferu z propozycją wyszła Cracovia, która poza wykupieniem Saidiego pozyskała również Arkadiusza Radomskiego.
Saidi szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie „Pasów” i w premierowym sezonie zdobył 5 bramek, dokładając do tego kilka asyst.
W bieżących rozgrywkach czternaście razy wybiegał na boiska T-Mobile Ekstraklasy, pięciokrotnie wpisując się na listę strzelców.
Ciekawostką jest, że 26-letni zawodnik jako praktykujący muzułmanin przestrzega raz do roku specjalnego postu w czasie Ramadanu. W jednym z wywiadów stwierdził, że w czasie spotkania traci wtedy do 4 kilogramów.
Ł.S.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA