Pod ostrzałem: Nemanja Nikolić

Legia Warszawa ściągając latem Nemanję Nikolicia zrobiła świetny interes. Napastnik wicemistrzów Polski strzela jak na zawołanie i zdążył już zyskać miano nowej gwiazdy stołecznej drużyny.

Nikolić karierę rozpoczynał w serbskim FK Senta, jednak szybko wyjechał na Węgry, gdzie grał od sezonu 2006/2007. W każdym kolejnym klubie napastnik był skuteczny, ale królem strzelców po raz pierwszy został w rozgrywkach 2009/2010. Co ciekawe snajper był wówczas piłkarzem Videotonu FC Fehervar, który jest… przeciwnikiem Lecha Poznań w walce o fazę grupową Ligi Europejskiej.

Łącznie przez pięć i pół sezonu Nikolić rozegrał dla Videotonu 149 ligowych spotkań, w których zdobył osiemdziesiąt siedem goli. W tym czasie Węgier trzykrotnie sięgał po koronę króla strzelców, dwa razy wygrywał mistrzostwo kraju i Super Puchar, a ma na swoim koncie również Puchar Ligi oraz Puchar Krajowy.

Latem bramkostrzelnym napastnikiem zainteresowała się więc Legia Warszawa i dopięła ona swego. Nikolić związał się z warszawianami i od samego początku udowadnia, że wicemistrzowie Polski się nie pomylili, co potwierdzają statystki.

27-latek w czterech meczach Ekstraklasy strzelił już pięć bramek, a ponadto dołożył dwa trafienia w trzech występach w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Nikolić zatrzymał się dopiero w ostatniej kolejce, kiedy to przeciwko Wiśle Kraków nie wpisał się na listę strzelców. W Gliwicach będzie on więc z całą pewnością głodny bramek.