Pod Ostrzałem: Jakub Tosik

17
gru

Zagłębie Lubin to zespół, który w dużej mierze opiera się na wychowankach swojej akademii. W składzie Miedziowych jednak i bardziej doświadczeni piłkarze, którzy w dorosłym futbolu walczą już od dawna. Wśród nich Jakub Tosik - zawodnik, który w Ekstraklasie debiutował w sezonie 2005/2006.

Podczas pierwszego występu na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej występował w barwach GKS-u Bełchatów. Na boisko wyszedł w starciu z Jagiellonią Białystok. W tamtych rozgrywkach większość czasu spędzał na ławce rezerwowych, jednak z czasem zaczął grywać coraz więcej. Na miejsce w pierwszym składzie musiał jeszcze poczekać jeszcze. Regularnie występować zaczął dopiero w swoim ostatnim sezonie w zespole Brunatnych.

W 2010 roku przeniósł się do Warszawy, gdzie wzmocnił szeregi Polonii. Mimo, że w klubie z ulicy Konwiktorskiej spędził niecałe trzy sezony (z krótką przerwą na nieudaną przygodę za wschodnią granicą), zaważyło to na całym jego życiu. Poznał tam bowiem Piotra Stokowca, z którym współpracuje do dziś. 44-letni szkoleniowiec prowadził go później w Jagiellonii Białystok, a od sezonu 2014/2015 w Zagłębiu Lubin. Trener ma do niego ogromne zaufanie i mimo niepochlebnych opinii kibiców oraz mediów wciąż na niego stawia.

Piotr Stokowiec wystawia go do boju w większości spotkań, nawet gdy nie wszystko układa się po jego myśli. Wybacza mu błędy, nie zwraca uwagi na kolejne nietrafione decyzje. Nie przeraża się również często popełnianymi przez Jakuba Tosika faulami. Jest on bowiem zawodnikiem, który nie zwykł odstawiać nogi. A wręcz przeciwnie - nie waha się mocno wejść w nogi przeciwnika. Przekonał się już o tym między innymi Wojciech Trochim, Dawid Kownacki czy Josip Barisić.

W tym sezonie Tosik obejrzał już cztery żółte kartki, w tym dwie w starciu z Lechią Gdańsk. Jako defensywny zawodnik skupia się głównie na grze we własnej połowe. Najczęściej można zobaczyć go na boku linii obrony, czasem - wobec słabszych występów partnerów, bywa ustawiany także w środku pola. Gdzie Piotr Stokowiec będzie widział go w meczu z Piastem? To okaże się w poniedziałek. Można się jednak spodziewać, że Jakub Tosik zagra od pierwszej minuty.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA