"Piłka nie chciała wpaść" - wypowiedzi po "PIAJAG"

21
wrz

W poniedziałkowym meczu, kończącym 4. kolejkę PKO Ekstraklasy, Piast minimalnie uległ Jagiellonii Białystok. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Jesus Imaz i to goście, którzy nie potrafili pokonać gliwiczan od 2018 roku, wywieźli z Okrzei trzy punkty. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Jakuba Holubka, Kristophera Vidy oraz trenerów - Bogdana Zająca oraz Tomasza Fornalika.

 

Bogdan Zając (Trener Jagiellonii Białystok): "Cieszymy się ze zdobytych trzech punktów, taki cel zakładaliśmy sobie przed meczem. Było dużo dobrych fragmentów, ale wiemy też, że było wiele mankamentów w naszej grze, co powodowało dużo nerwowości i przez to ten mecz był bardzo szarpany." 

 

Tomasz Fornalik (II trener): "Zobaczyliśmy jaka jest cienka granica między wygraną a porażką. Kilka dni temu cieszyliśmy się po zwycięstwie, a teraz musimy uznać minimalną, ale jednak wyższość przeciwnika. Zabrakło skuteczności i trudno się gra z taką presją, kiedy ta piłka nie chce wpaść do bramki. Z każdą upływającą minutą pojawiało się więcej emocji. Plusem jest to, że są okazje. W tym spotkaniu oddaliśmy dużo strzałów i w takich klarownych sytuacjach. Potrzeba czasu i takiej większej pewności dla zawodników, a te bramki na pewno przyjdą."

 

Jakub Holubek: "Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Wydawało się, że można dużo więcej uzyskać z tego spotkania. Mieliśmy dużo szans do strzelenia gola i zabrakło jedynie szczęścia, aby ta bramka padła. My dostajemy gole po jednym strzale i naprawdę jest ciężko to skomentować. Byliśmy blisko po jednym dośrodkowaniu i Piotr Parzyszek miał swoją szansę, ale taka niestety jest piłka. Nie strzeliliśmy i nie wygraliśmy tego meczu." 

 

Kristopher Vida: "Mecz wahał się raz w jedną raz w drugą stronę na korzyść któregoś z zespołów. W końcowych minutach stworzyliśmy sobie wiele okazji i szans nawet do wygrania tego meczu. Piłka nie chciała wpaść, co powodowało wielką frustrację. Liczyliśmy, że strzelimy gola tak jak to robimy w Lidze Europy, ale niestety to się nie udało."

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA