Piast - Zagłębie 2-1. Ambicja na piątkę, a trzy punkty w kieszeni
28
lip
Na pierwszy plan niedzielnego spotkania wyszła wysoka temperatura powietrza i mocno świecące słońce. Na trybunach i murawie panowały niezwykle trudne warunki, ale gliwiczanie od początku chcieli pokazać, że to oni będą dominować na boisku. I tak faktycznie było. Do ósmej minuty.
W pierwszej akcji gości błąd w defensywie popełnił Jan Polak, a z wykorzystaniem wpadki Czecha - który nie opanował piłki we własnym polu karnym - problemu nie miał Miłosz Przybecki. Skrzydłowy Zagłębia "zgarnął" futbolówkę z narożnika pola karnego i oddał precyzyjny strzał na bramkę Jakuba Szumskiego. Golkiper Piasta okazał się być bez szans.
Kolejne okazje lubinianie stwarzali sobie sporadycznie. Częściej przy piłce za sprawą Artisa Lazdinsa i Patricka Dytki byli gliwiczanie, choć na niewiele się to zdało. Niezła gra "Niebiesko-czerwonych" kończyła się zaraz przed polem karnym "Miedziowych". Przy wejściu w szesnastkę Michała Gliwy Kamil Wilczek i jego koledzy nie potrafili znaleźć sposobu, jak "ugryźć" bramkarza z Lubina. Stąd po pierwszej połowie - mimo ciągłych ataków gliwiczan - to goście schodzili z murawy w lepszych nastrojach.
W drugiej połowie gra Piasta wyglądała lepiej, niż w pierwszej odsłonie. "Niebiesko-czerwoni" byli agresywniejsi i - co najważniejsze - skuteczniejsi. Choć nie bez znaczenia była dobra postawa Jakuba Szumskiego, który wybronił kilka bardzo groźnych sytuacji.
Premierowe trafienie w tym meczu dla Piasta zaliczył powracający do gry Kamil Wilczek. Ofensywny pomocnik w siedemdziesiątej ósmej minucie oddał precyzyjny strzał zza pola karnego, a Michał Gliwa odprowadził jedynie futbolówkę wzrokiem do własnej siatki.
Chwilę później Krzysztof Król dośrodkował celnie w pole karne Zagłębia, gdzie już czyhał Ruben. Hiszpan wyskoczył najwyżej, zagarniając piłkę głową, a następnie kierując ją do siatki. Szał radości na trybunach, a Piast dzięki temu wzbogacił się o kolejne - jakże ważne - trzy punkty!
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 2-1 (0-1)
0-1 - Przybecki, 8 min.
1-1 - Wilczek, 78 min.
2-1 - Ruben, 81 min.
Piast: Szumski - Klepczyński, Horvath, Polak, Król - Martinez (54. Robak), Lazdins, Dytko (46.Podgórski), Cicman, Hanzel (71. Ruben) - Wilczek
Zagłębie: Gliwa - Rymaniak, Guldam, Banaś, Oleksy - Kwiek (71. Piątek), Bilek (82. Rakowski), Cotra, Jeż, Przybecki - Papadopulos (54. Woźniak).
Żółte kartki: Hanzel, Martinez, Król - Rymaniak.
W pierwszej akcji gości błąd w defensywie popełnił Jan Polak, a z wykorzystaniem wpadki Czecha - który nie opanował piłki we własnym polu karnym - problemu nie miał Miłosz Przybecki. Skrzydłowy Zagłębia "zgarnął" futbolówkę z narożnika pola karnego i oddał precyzyjny strzał na bramkę Jakuba Szumskiego. Golkiper Piasta okazał się być bez szans.
Kolejne okazje lubinianie stwarzali sobie sporadycznie. Częściej przy piłce za sprawą Artisa Lazdinsa i Patricka Dytki byli gliwiczanie, choć na niewiele się to zdało. Niezła gra "Niebiesko-czerwonych" kończyła się zaraz przed polem karnym "Miedziowych". Przy wejściu w szesnastkę Michała Gliwy Kamil Wilczek i jego koledzy nie potrafili znaleźć sposobu, jak "ugryźć" bramkarza z Lubina. Stąd po pierwszej połowie - mimo ciągłych ataków gliwiczan - to goście schodzili z murawy w lepszych nastrojach.
W drugiej połowie gra Piasta wyglądała lepiej, niż w pierwszej odsłonie. "Niebiesko-czerwoni" byli agresywniejsi i - co najważniejsze - skuteczniejsi. Choć nie bez znaczenia była dobra postawa Jakuba Szumskiego, który wybronił kilka bardzo groźnych sytuacji.
Premierowe trafienie w tym meczu dla Piasta zaliczył powracający do gry Kamil Wilczek. Ofensywny pomocnik w siedemdziesiątej ósmej minucie oddał precyzyjny strzał zza pola karnego, a Michał Gliwa odprowadził jedynie futbolówkę wzrokiem do własnej siatki.
Chwilę później Krzysztof Król dośrodkował celnie w pole karne Zagłębia, gdzie już czyhał Ruben. Hiszpan wyskoczył najwyżej, zagarniając piłkę głową, a następnie kierując ją do siatki. Szał radości na trybunach, a Piast dzięki temu wzbogacił się o kolejne - jakże ważne - trzy punkty!
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 2-1 (0-1)
0-1 - Przybecki, 8 min.
1-1 - Wilczek, 78 min.
2-1 - Ruben, 81 min.
Piast: Szumski - Klepczyński, Horvath, Polak, Król - Martinez (54. Robak), Lazdins, Dytko (46.Podgórski), Cicman, Hanzel (71. Ruben) - Wilczek
Zagłębie: Gliwa - Rymaniak, Guldam, Banaś, Oleksy - Kwiek (71. Piątek), Bilek (82. Rakowski), Cotra, Jeż, Przybecki - Papadopulos (54. Woźniak).
Żółte kartki: Hanzel, Martinez, Król - Rymaniak.