Piast w Kravare. Wszystko zgodnie z planem

13
sty

Od poniedziałku piłkarze Piasta przebywają w czeskiej miejscowości Kravare, gdzie podczas pierwszego w tym roku zgrupowania przygotowują się do rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy.

Niebiesko-Czerwoni wyruszyli na obóz po porannym treningu biegowym w Gliwicach. Po przyjeździe do Czech podopieczni Radoslava Latala odbyli zajęcia na siłowni. W kolejnych dniach piłkarze Piasta mieli zaplanowane dwa treningi - jeden na hali, a drugi na boisku. - Podczas pierwszego obozu nacisk stawiany był głównie na siłę oraz wytrzymałość, dlatego też trenowaliśmy dwa razy dziennie. Każdy z treningów był długi i wymagający. Piłkarze sporo biegają, a na siłowni ćwiczą z dużymi obciążeniami - powiedział trener Bogdan Wilk. - Staramy się, żeby każdego dnia jeden z treningów odbywał się na boisku, a drugi na hali lub siłowni - dodał.

- Treningi na hali zawierały ćwiczenia na koordynację, gibkość oraz sprawność ogólną. Było dużo rozciągania, dynamiki. Podczas zajęć na boisku skupialiśmy się natomiast technice oraz taktyce. Każdy trening kończył się jednak bieganiem. Wszystko było monitorowane także przy pomocy sporttesterów. Dzięki temu wiemy w jakiej formie fizycznej są nasi zawodnicy, kto jest zmęczony, a komu potrzeba zwiększyć obciążenia - stwierdził drugi szkoleniowiec Piasta. - Najtrudniejszy i najbardziej męczący był drugi środowy trening, w trakcie którego każdy z piłkarzy musiał przebiec spory dystans.

Podczas zimowych obozów zawodnicy niejednokrotnie zmuszeni są do treningów w trudnych warunkach atmosferycznych. - Na początku zgrupowania była bardzo niska temperatura, która sięgała - 12 stopni Celsjusza. Mimo to, nie możemy narzekać, ponieważ w Kravare mamy doskonałe warunki. Są tutaj świetne boiska, hala sportowa, siłownia oraz doskonała odnowa biologiczna, dzięki czemu mogliśmy zrealizować nakreślony plan treningowy - przyznał trener Wilk, który jednocześnie zaznaczył, że wszystkie posiłki podczas obozu przygotowywane są według ścisłych zaleceń dietetyka zespołu.


Warto także zaznaczyć, że pierwszego dnia zgrupowania do drużyny dołączył Mateusz Mak. Pomocnik nie trenuje jeszcze na pełnych obrotach, ale co ważne, przebywa na zajęciach wraz z drużyną. - Odpuszczamy niektóre ćwiczenia, ale większość z nich Mateusz wykonuje razem z kolegami - mówił Grzegorz Biliński. - Jest bardziej na etapie treningów niż rehabilitacji, dlatego jesteśmy dobrej myśli, jeśli chodzi o jego stan zdrowia - dodał fizjoterapeuta Piasta.

Zgrupowanie zakończy sparing z FC Hlucin. Spotkanie z czeskim trzecioligowcem zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 11:00 na boisku w Kravare.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA