Piast - Raków 0-0. Remis na zakończenie roku

20
gru

W ostatnim tegorocznym spotkaniu Piast podzielił się punktami z Rakowem Częstochowa. Zespoły były skuteczne w neutralizacji ataków drużyny rywala, co poskutkowało bezbramkowym remisem.


Spotkanie w skrócie
- Na początku spotkania Raków przeważał, będąc na połowie Piasta. Tempo było szybkie, jednak brakowało klarownych sytuacji. Goście doskonale radzili sobie z pressingiem Niebiesko-Czerwonych. Piłkarze z Gliwic rewanżowali się tym samym, nie pozwalając stworzyć zagrożenia we własnym polu karnym drużynie przyjezdnej. Ponadto próbowali wykorzystać swoje sytuacje w akcjach indywidualnych, lecz żaden ze strzałów nie był celny. Zespoły skoncentrowały się na tym, żeby nie popełnić błędu, co poskutkowało brakiem okazji. Na boisku nie było widać różnicy w grze, jaką mógłby sugerować dystans, jaki dzieli obie ekipy w tabeli. Drużyny darzyły się wzajemnym szacunkiem, zdając sobie sprawę czym może skutkować brak koncentracji.
- Druga część starcia przy Okrzei rozpoczęła się bardzo spokojnie, można było zauważyć minimalną przewagę Rakowa, lecz nie było sytuacji, które mogłyby zaskoczyć gliwiczan. Strzały oddawane na bramkę Frantiska Placha cechowała duża niecelność. Jedna akcja Niebiesko-Czerwonych wystarczyła, aby Jakub Świerczok oddał celny strzał na bramkę. Piłka wpadła do siatki, lecz po interwencji VAR gol nie został uznany. Rywalizujące zespoły zachowały koncentrację do ostatniej minuty i mimo, że mecz zakończył się bezbramkowym remisem, Piast i Raków dopisały punkt do swojego dorobku. Częstochowianie odrobili jedno oczko do liderującej Legii, a Niebiesko-Czerwoni przedłużyli serię meczów bez porażki do siedmiu spotkań. 

Najciekawsze akcje
3': Groźna sytuacja pod bramką gospodarzy, Plach wyszedł z bramki, jednak na straży stał Patryk Sokołowski, który wybił piłkę poza pole karne. 
10': Sędzia podyktował rzut karny dla drużyny gości, po domiemanym dotknięciu piłki ręką przez Dominka Steczyka, jednak po analizie w systemie VAR, arbiter zmienił decyzję. 
16': Jakub Świerczok uderzył mocno z rzutu wolnego, ale posłał piłkę nad bramką.
19': Kolejna akcja dla Piasta. Sebastian Milewski powalczył w powietrzu i strzelił głową w kierunku bramki, lecz niecelnie.
31': Płaski strzał po indywidualnej akcji Steczyka, niestety skierowany w środek bramki nie sprawił kłopotu bramkarzowi. 
39': Swoją szansę, po podaniu z rzutu rożnego, próbował wykorzystać Fran Tudor, jednak główkował nad poprzeczką.
40': Michał Chrapek oddał strzał w kierunku bramki, ale piłka minimalnie minęła się ze słupkiem.
45': Dośrodkowanie Milewskiego wprost w ręce Pindrocha.
49': Petr Schwarz próbował wykorzystać przestrzeń w polu karnym, ale oddał strzał prosto w ręce Frantiska Placha. 
59': Po ominięciu zawodników Piasta, strzał ponad róg bramki oddał Cebula. 
68': Celne dośrodkowanie Holubka wykorzystał Jakub Świerczok, kierując piłkę do bramki. Niestety, napastnik Piasta znajdował się na pozycji spalonej. 

 

Z perspektywy trybun
- Mecz został rozegrany na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach.
- Dzięki niedzielnemu remisowi, Piast nie przegrał już siedmiu meczów z rzędu w lidze.

___________________
Piast Gliwice - Raków Częstochowa 0-0


Piast: Plach - Holubek, Czerwiński, Malarczyk, Rymaniak - Sokołowski (80. Lipski), Jodłowiec, Milewski (63. Badia), Chrapek (80. Alves), Steczyk - Świerczok (88. Żyro).


Raków: Pindroch - Piątkowski, Niewulis, Schwarz - Tudor, Sapała, Poletanović, Bartl - Tijanić (63. Lopez), Cebula - Gutkovskis (83. Zawada).


Żółte kartki: Malarczyk - Cebula, Zawada.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA