Piast - Radomiak 1-2. Bez punktów w Gliwicach

24
paź

Bez punktów zakończył zmagania w 14. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy zespół Piasta Gliwice, który uległ u siebie Radomiakowi Radom 1-2. Dwa gole ze stałych fragmentów gry zadecydowały o wygranej przyjezdnych, a gliwiczanie przełamania będą musieli poszukać w najbliższą sobotę w Kielcach, kiedy to podopieczni Waldemara Fornalika mierzyć się będą z Koroną.


Spotkanie w skrócie 
- W pierwszych minutach zawodnicy Piasta zepchnęli rywala do głębokiej defensywy. Obiecujący początek, w którym gliwiczanie skrupulatnie konstruowali swoje akcje, a wycofany Radomiak wyczekiwał okazji na kontrę. Po jednej z nich goście z Radomia mieli rzut rożny, który przyniósł im bramkę. Strzał nie do obrony dla Frantiska Placha oddał Luis Machado. Paradoksalnie stracony gol zadziałał pozytywnie na drużynę trenera Waldemara Fornalika, która ruszyła do odrabiania strat. Już pierwsza próba i zdecydowane wejście na połowę Radomiaka Michała Kaputa otworzyła drogę do wyrównania dla Michaela Ameyaw. To drugie ligowe trafienie z rzędu dla Piasta tego zawodnika przy Okrzei 20. Niewiele zabrakło, a Niebiesko-Czerwoni poszliby za ciosem i po błędzie golkipera Radomiaka przed szansą stanął Jorge Felix. Niestety gliwicka publika nie zobaczyła w tej akcji bramki Hiszpana.
- Druga część rywalizacji rozpoczęła się spokojnie. Drużyny zdecydowały się uspokoić nieco temperaturę zmagań. Mimo różnic, znalazły się też elementy wspólne z pierwszą odsłoną spotkania. Ponownie goście z Radomia wyszli na prowadzenie i po raz kolejny pomocny okazał się rzut rożny. Do wybitej piłki dopadł Roberto Alves, a próbujący zblokować strzał Szwajcara Patryk Dziczek, zaskoczył swojego bramkarza. Gliwiczanie po tej sytuacji szukali sposobu, by znów wyrównać. By w tym pomóc na boisku pojawili się między innymi Kamil Wilczek, Damian Kądzior, Tom Hateley i Gabriel Kirejczyk. Sztuki z pierwszej połowy nie udało się jednak powtórzyć i to zeszłoroczny beniaminek cieszył się z kompletu punktów.


Najciekawsze akcje
3': Strzał Michała Kaputa, po którym nastąpił delikatny rykoszet. Pomimo trudności podczas interwencji Gabriel Kobylak nie dał się pokonać.
17': Intuicyjna obrona Frantiska Placha groźnego strzału głową Machado. Poważne ostrzeżenie ze strony Radomiaka.
24': Fero Plach wypuścił piłkę z rąk a ta po strzale napastnika Radomiaka obiła poprzeczkę bramki.
32': Mocny, a przede wszystkim precyzyjny strzał Machado zza pola karnego. Piłka minęła tłum obrońców i wpadła do siatki - 0-1.
36': Mocne wejście z piłką przed pole karne Radomiaka w wykonaniu Michala Kaputa, który następnie podał dokładnie do Michaela Ameyaw. Młody skrzydłowy uderzył przy bliższym słupku i doprowadził do wyrównania - 1-1!

38': Ogromne zamieszanie po błędzie gości, ale Jorge Felix nie zdołał umieścić piłki w bramce.
52': Po dośrodkowaniu Tomasza Mokwy swojej drugiej bramki szukał Michael Ameyaw. Mateusz Cichocki zatrzymał tę próbę i oddalił zagrożenie.
54': Piast w natarciu i dobrze w polu karnym znalazł się Jorge Felix. Strzał z jedenastu metrów na ciało przyjął obrońca gości i sympatycy gliwiczan obeszli się smakiem.
72': Pech Piasta, szczęścia Radomiaka. Rykoszet po uderzeniu Roberto Alvesa przelobował bramkarza gospodarzy i goście ponownie wyszli na prowadzenie - 1-2.
90+2': Jakub Czerwiński z bliska w stronę bramki, ale refleks Kobylaka pozbawił Piasta szansy na wyrównanie.


Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach.
- W barwach Niebiesko-Czerwonych zabrakło kontuzjowanych Ariela Mosóra, Tomasa Huka i Tihomira Kostadinova.
- W składzie na ten mecz ze względu na nadmiar żółtych kartek nie mógł znaleźć się Michał Chrapek.
- W wyjściowej jedenastce na boisku pojawili się między innymi Miguel Munoz, Michał Kaput czy Michael Ameyaw.
- Piotr Liszewski po raz pierwszy znalazł w kadrze meczowej Niebiesko-Czerwonych.
- Dziecięca eskorta, która wyprowadzała piłkarzy podczas #PIARAD, to podopieczni Fundacji NieOdkładalni, której misją jest zapewnienie fizycznego i psychologicznego wsparcia opiekunom i rodzinom osób z niepełnosprawnościami wymagającymi opieki przez 24 godziny na dobę. 
- Czwarty żółty kartonik w sezonie zobaczył Grzegorz Tomasiewicz. Pomocnika zabraknie w trakcie wyjazdowego spotkania z Koroną Kielce. 
- Identyczna sytuacja dotknęła Patryka Dziczka, który za kartki również wypada przed #KORPIA.


_______________
Piast Gliwice - Radomiak Radom 1-2 (1-1)
0-1 - Machado, 32 min.
1-1 - Ameyaw, 36 min.
1-2 - Alves, 72 min.


Piast: Plach - Mokwa (87. Pyrka), Munoz, Czerwiński, Katranis - Kaput (77. Hateley), Dziczek - Tomasiewicz (77. Kądzior), Felix, Ameyaw (68. Wilczek) - Sappinen (46. Kirejczyk).


Radomiak: Kobylak - Pawłowski (65. Jakubik), Grzybek, Justiniano, Cichocki - Abramowicz, Nascimento, Alves (85. Łukasik), Semedo (90+2. Feliks), Machado - Maurides.


Żółte kartka: Tomasiewicz, Dziczek.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA