Piast - Legia 3-1! HISTORYCZNA WYGRANA - WILCZEK BOHATEREM!

05
paź
Piast Gliwice pewnie pokonał Legię Warszawa 3-1, a bohaterów dzisiejszego widowiska było co najmniej trzynastu! Chociaż nei będzie nadużyciem, że tej historycznej chwili udział wzięli wszyscy w Piaście!

Wpis na listę strzelców

1-0 - Nieporozumienie między Igorem Lewczukiem a Jakubem Rzeźniczakiem wykorzystał Kamil Wilczek, na raty pokonując bezradnego Dusana Kuciaka.

2-0 - Po raz kolejny obrona Legii Warszawa nie wiedziała jak zachować się we własnym polu karnym, a "dyrygentem" był Dusan Kuciak. Bramkarz Legii nie potrafił opanować futbolówki, co - znów - skrzętnie wykorzystał Kamil Wilczek! Znakomicie zachował się zawodnik z numerem "10" na koszulce!

3-0 - Nowo wprowadzony Bartosz Szeliga zdecydował się na uderzenie piłki na bramkę Legii, ale Kuciak zachował się przytomnie, parując futbolówkę przed siebie. Ani sekundę - w przeciwieństwie do defensorów gości - nie zastanawiał się Kamil Wilczek, pokonując po raz trzeci golkipera z Łazienkowskiej!

3-1 - W samej końcówce meczu honorowe trafienie zanotował Ondrej Duda.

Spotkanie w skrócie
- Pierwsza połowa to zdecydowana dominacja Piasta Gliwice okraszona dwoma trafieniami. Legioniści również mieli swoje okazje do zdobycia gola, ale to właśnie "Niebiesko-czerwoni" dwukrotnie zmusili gości do popełnienia błędu, a za każdym razem egzekutorem był Kamil Wilczek. Nie bez znaczenia był też kapitalny występ Jakuba Szmatuły.

- Druga odsłona w jakości gry Piasta wcale nie ustępowała pierwszej. Gliwiczanie wciąż kontrolowali grę, a Legioniści mnożyli swoje błędy. To też wykorzystał Kamil Wilczek. Wynik mógł być jeszcze okazalszy gdyby reszcie podopiecznym Angela Pereza Garcii dopisywało szczęście pod bramką gości z Warszawy.

Z perspektywy kibica
- Przy Okrzei pojawiło się 7500 widzów, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę! Nie zabrakło także akcji przypominającej o wyjeździe kibiców Piasta do Wrocławia na mecz ze Śląskiem.

- Ponad tysięczna grupa fanów w młynie przez całe spotkanie żywiołowo dopingowała "Niebiesko-czerwonych", idealnie podkręcając akcję "Nakręceni na doping"!

- W Gliwicach przez nałożony wcześniej zakaz nie pojawili się kibice Legii Warszawa.

Poza obiektywem
- W kadrze meczowej w ogóle nie znalazł się Gerard Badia. Było to podyktowane kontuzją hiszpańskiego skrzydłowego.

- Drugi raz w osiemnastce znalazł się Dawid Janczyk.

- W przerwie spotkania kibice, którzy złapali wykopywaną przed meczem futbolówkę mieli okazję - w przerwie - egzekwować rzuty karne w zabawie sponsora meczu - firmy Totolotek S.A.

- Debiut w Piaście Gliwice zaliczył pozyskany w trakcie sezonu Sasa Zivec.

- Pod koniec spotkania na boisku pojawiła się pomoc medyczna z noszami. Aż tak ekstremalna pomoc nie była jednak Carlesowi potrzebna.

- Środek pola zdecydowanie należał do Radosława Murawskiego. Szczególnie Jakub Kosecki został wyłączony z gry, co też było sporą zasługą Adriana Klepczyńskiego.

- Po wygranej gliwiczanie awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli!

- Kibice Piasta Gliwice niejednokrotnie skandowali dziś nazwiska Jarosława Kaszowskiego, Rubena Jurado czy Kamila Wilczka!

- Dzisiejsza wygrana to historyczny sukces podopiecznych Angela Pereza Garcii! Gliwiczanie pierwszy raz pokonali ekipę z Łazienkowskiej!

- Po meczu nie zabrakło wspólnego świętowania kibiców z piłkarzami.
____________________________
Piast Gliwice - LegiaWarszawa 3-1 (2-0)
1-0 - Wilczek, 16 min.
2-0 - Wilczek, 36.
3-0 - Wilczek, 76.
3-1 - Duda, 90 min.

Piast: Szmatuła – Klepczyński, Horvath, Osyra, Brożek – Podgórski (53. Szeliga), Carles, Murawski, Izvolt (77. Zivec) – Wilczek – Ruben (68. Hanzel).

Legia: Kuciak – Lewczuk (46. Jodłowiec), Astiz, Rzeźniczak, Broź – Saganowski (71. Duda), Vrdoljak, Bielik (46. Żyro), Kosecki – Pinto – Sa.

Żółte kartki: Bielik, Rzeźniczak.