Piast - Lech 0-2. Nieszczęśliwa porażka przy Okrzei

20
cze

Piast przegrał pierwszy mecz w rundzie finałowej z Lechem Poznań 0-2. Niebiesko-Czerwoni mimo gry w przewadze i dużych aspiracji nie zdołali pokonać bramkarza gości. Zepchnięty do obrony Kolejorz miał sporo kłopotów. Jednak miał też swoje szanse, które wykorzystał, jedną po rzucie wolnym, drugą po kontrze w samej końcówce spotkania.


Spotkanie w skrócie
- Pierwsze minuty należały do piłkarzy gości, którzy wysoko wyszli i postanowili zagrozić Piastowi. Niebiesko-Czerwoni opanowali jednak sytuację oraz sami dołożyli agresji, przez co Lechici mieli problem nawet z wyjściem z własnej połowy. Drużyny były bardzo świadome siły rywala i były mocno skoncentrowane przede wszystkim na tym, by nie dać możliwości stworzyć dogodnej sytuacji przeciwnikowi. Dwie pary środkowych obrońców po obu stronach skrupulatnie pilnowały najbardziej ofensywnych piłkarzy i odcinały ich od podań. Nic zatem dziwnego, że gole w pierwszej połowie nie padły. Zgromadzona na trybunach ponad tysięczna grupa widzów, która nie wystraszyła się deszczu, towarzyszyła Niebiesko-Czerwonym w walce o ligowe punkty. 
- Od mocnego uderzenia rozpoczęła się druga część meczu, z tymże było to uderzenie łokciem zawodnika Lecha podczas walki w powietrzu o piłkę. Tomas Rogne za to zagranie zobaczył żółtą kartkę, a że była to druga kara, piłkarz w konsekwencji otrzymał czerwony kartonik i musiał opuścić boisko. To piąty mecz z sześciu, w którym rywale Piasta kończyli mecz w osłabieniu. Po tej sytuacji zarysowała się przewaga Piasta, którego piłkarze raz za razem niepokoili bramkarza Lechitów. Goście zwietrzyli jednak swoją szansę po stałym fragmencie gry. Perfekcyjnie z rzutu wolnego uderzył Jakub Moder, który pokonał bramkarza Piasta i wyprowadził poznaniaków na prowadzenie. Ataki Piasta jeszcze bardziej przybrały na sile oraz częstotliwości. Podopieczni Waldemara Fornalika na wiele sposobów starali się doprowadzić do wyrównania. W poprzeczkę trafił między innymi Mikkel Kirkeskov. Niestety także kolejne próby nie dały mistrzom Polski bramki. Tę na dobicie gospodarzy strzelił Pedro Tiba już w doliczonym czasie gry.


Najciekawsze akcje
4': Dobra akcja Piasta, która zakończyła się w siatce Lecha. Bramka nie mogła zostać uznana ze względu na spalonego.

14': Precyzyjnie w pole karne dośrodkowywał Martin Konczkowski, w jego obrębie znalazł się Sebastian Milewski, który po przyjęciu piłki klatka piersiową oddał strzał. Niestety murawa nie ułatwiła zadania i młodzieżowiec Piasta w kluczowym momencie poślizgnął się.
47': Druga żółta kartka dla Thomasa Rogne, który faulował Piotra Parzyszka. Norweg musiał przedwcześnie opuścić boisko.
51': Sebastian Milewski znalazł trochę miejsca przed polem karnym i oddał celny strzał na bramkę. 
57': Dobrze do strzału głową złożył się Piotr Parzyszek, ale uderzenie snajpera Piasta poszybowało tuż nad poprzeczką. Chwilę później próbował z dystansu Tom Hateley, ale z kolei z tym strzałem poradził sobie Mickey van der Hart.
66': Fantastycznym strzałem z rzutu wolnego popisał się Jakub Moder. Piłkarz Lecha nie dał żadnych szans Frantiskowi Plachowi na skuteczną interwencję - 0-1.
83': Piast miał okazję z rzutu wolnego. Mocno uderzał Mikkel Kirkeskov, ale trafił jedynie w poprzeczkę.
85': Niebiesko-Czerwoni się nie zatrzymywali. Tym razem groźnie głową strzelał Patryk Tuszyński, ale i z tym uderzeniem poradził sobie Mickey van der Hart.
90+1': Kolejna w tym meczu poprzeczka w sytuacji, w której na bramkę uderzał Jakub Czerwiński.
90+4': Szybka i skuteczna kontra dała Lechowi bramkę. Gola na wagę trzech punktów Lechitom dał Portugalczyk Pedro Tiba - 0-2.


Z perspektywy trybun
- Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Miejskim w Gliwicach.
- Trener Waldemar Fornalik dokonał jednej zmiany w składzie w porównaniu do ostatniego ligowego meczu Z Jagiellonią. Po przerwie spowodowanej kontuzją do składu i to od razu w wyjściowej jedenastce powrócił Jorge Felix. Zastąpił on Patryka Tuszyńskiego.
- Spotkanie Piasta z Lechem zainaugurowało rundę finałową w grupie mistrzowskiej PKO Ekstraklasy
- Podczas rozgrzewki piłkarze Piasta i zebrani na trybunach kibice mieli możliwość zobaczyć zdjęcia sympatyków Niebiesko-Czerwonych, którzy przy okazji ostatnich meczów wspierali zespół dopingiem w swoich domach.
- Od 31. kolejki dzięki decyzjom odpowiednich organów, mecze Ekstraklasy mogą odbywać się przy udziale publiczności. Mecz Piasta z Lechem obserwowało na trybunach 1 193 osoby.


_____________________________
Piast Gliwice - Lech Poznań 0-2 (0-0)
0-1 - Moder, 66 min. 
0-2 - Tiba, 90+4 min.


Piast: Plach - Konczkowski, Czerwiński, Korun, Kirkeskov - Milewski, Sokołowski (76. Jodłowiec), Hateley, Vida (67. Alves) - Felix, Parzyszek (77. Tuszyński).


Lech: van der Hart - Butko, Rogne, Satka, Puchacz - Kamiński (79. Marchwiński), Moder, Tiba, Jóźwiak - Ramirez (51. Crnomarković) - Gytkjaer (73. Zhamaletdinov)


Żółte kartki: Korun, Hateley, Jodłowiec - Rogne, Moder, van der Hart, Butko, Puchacz.


Czerwona kartka: Rogne (48 min. - za drugą żółtą)


Widzów: 1 193.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA