Piast - Cracovia 2-4. Zwycięskie Pasy w meczu przy Okrzei

27
wrz

W meczu kończącym dziewiątą kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice uległ przed własną publicznością Cracovii 2-4. Mimo, iż gliwiczanie dobrze rozpoczęli poniedziałkowe zawody i jako pierwszy wyszli na prowadzenie, to rywal z Krakowa tego wieczoru popisał się wysoką skutecznością i cztery szanse, jakie stworzył, wykorzystał i wywiózł z Gliwic komplet punktów.
 

Spotkanie w skrócie 
- Poniedziałkowe starcie Piasta z Cracovią rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy, którzy już w 10. minucie otworzyli wynik meczu. Po golu strzelonym z rzutu karnego w Fortuna Pucharze Polski, pomocnik Piasta dołożył także trafienie w lidze. Krakowianie za to skorzystali ze swojego najmocniejszego atutu, jakim są stałe fragmenty gry. Pasy skarciły Niebiesko-Czerwonych z tego elementu dwukrotnie. W każdym z tych przypadków piłkę ze stojącej piłki dośrodkowywał Michal Siplak, a z jego podań najpierw skorzystał Cornel Rapa, a kwadrans po golu Rumuna na listę strzelców wpisał się Pelle van Amersfoort. Piast dłużej utrzymywał się przy piłce, zdobywał teren, ale problemy rosły, czym bliżej było bramki przeciwnika. Zawodnicy Pasów byli bezkompromisowi w swoich interwencjach i zdecydowanymi wejściami przerywali zapędy ofensywne podopiecznych Waldemara Fornalika. Gliwiczanie, jeśli myśleli o odwróceniu losów meczu, w drugiej części gry musieli poprawić argumenty w ofensywnej grze.
- Paradoksalnie to Cracovia wykazywała się większym animuszem po wyjściu z szatni na drugą połowę. Dwa strzały nie przyniosły krakowianom zbyt dużej korzyści, ale trzecia próba znalazła już drogę do siatki. Gliwiczanie zareagowali w najlepszy możliwy sposób i niemal natychmiast odzyskali kontakt z rywalem za sprawą gola Michaela Ameyaw. Gol urodzonego w Łodzi skrzydłowego wpłynęła nie tylko na poprawę wyniku, ale również pobudziła zespół do bardziej dynamicznej gry. W kolejnych minutach gliwiczanie przeważali, a defensorzy Pasów nie nadążali już w swoich reakcjach przy próbach odbioru piłki. Nadzieje gliwiczan nie przetrwały jednak próby czasu, bowiem po dobrym okresie gry, to rywal znów znalazł sposób a strzelenie gola, a dobrą dyspozycję po raz trzeci udowodnił Pelle van Amersfoort, który technicznym strzałem ponownie dał swojej drużynie dwie bramki przewagi. Podopieczni Michała Probierza wyciągnęli wnioski z poprzedniej sytuacji i nie pozwolili już na szybkie zniwelowanie różnicy w zdobyczach bramkowych. Gospodarze starali się dojść rywala, lecz ten już do tego nie dopuścił, przerywając serię dziewięciu spotkań bez zwycięstwa przy Okrzei. 


Najciekawsze akcje 
10': Bardzo przytomne zachowanie Damiana Kądziora w polu karnym rywala. Pomocnik dopadł do bezpańskiej piłki, a następnie mocnym i precyzyjnym strzałem dał Piastowi prowadzenie! 1-0!
19': Cracovia doprowadziła do wyrównania wykorzystując stały fragment gry. Michał Siplak dośrodkowywał, a sprytnym strzałem Frantiska Placha pokonał Cornel Rapa. 1-1.
34': Pasy ponownie trafiły do siatki Piasta po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Tym razem precyzyjne dogranie zdołał wykorzystać Pelle van Amersfoort. 1-2. 
42': Mocne dośrodkowanie Damiana Kądziora do Alberto Torila, ale Lukas Hrosso wyprzedził Hiszpana i złapał piłkę.
50': Marcos Alvarez skorzystał z odrobiny miejsca i oddał mocny strzał. Uderzenie napastnika trafiło jednak w środek bramki, gdzie dobrze ustawiony był Frantisek Plach.
52': Karol Knap otrzymał dobre podanie na szesnasty metr, ale przestrzelił.
58': Pelle van Amersfort ustrzelił dublet. Holender skutecznie dopadł do piłki obronionej pierwotnie przez golkipera Piasta i skierował ją do bramki. 1-3.
60': Błyskawiczna reakcja Piasta nie pozwoliła odskoczyć Cracovii. Z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował Michael Ameyaw! 2-3!
64': Damian Kądzior spróbował technicznym strzałem doprowadzić do wyrównania, lecz nie udało się dostatecznie dokręcić piłki i ta minęła światło bramki.
71': Cracovia ponownie odskoczyła na dwie bramki, a swojego trzeciego gola w tym spotkaniu strzelił Pelle van Amersfoort. 2-4.


Z perspektywy trybun 
- Spotkanie z Cracovią odbyło się na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach.
- Do składu Niebiesko-Czerwonych powrócił Kristopher Vida, a miejsce w wyjściowym składzie po raz pierwszy w lidze wywalczył Alexandros Katranis.
- Przed rozpoczęciem spotkania z Cracovią, Patryk Sokołowski otrzymał z rąk prezesa Grzegorza Bednarskiego pamiątkową tablicę z okazji 100. meczów w barwach Piasta Gliwice
- Podczas wszystkich meczów 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy piłkarze wyszli na boisko w opaskach naramiennych z logiem Olimpiad Specjalnych Polska. Głównym celem akcji jest pokazanie istoty uczestnictwa osób z niepełnosprawnościami w meczach piłkarskich w Polsce. Celem jest również promocja stadionów jako miejsc bezpiecznych i otwartych dla wszystkich, niezależnie od stanu zdrowia, dysfunkcji czy specjalnych potrzeb.


_________________________________
Piast Gliwice - Cracovia 2-4 (1-2)
1-0 - Kądzior, 10 min.
1-1 - Rapa, 19 min.
1-2 - Van Amersfoort, 34 min.
1-3 - Van Amersfoort, 58 min.
2-3 - Ameyaw, 60 min.
2-4 - Van Amersfoort, 71 min.


Piast: Plach – Konczkowski, Huk, Mosór, Katranis – Sokołowski - Chrapek (54. Lipski), Kądzior (89. Pyrka), Vida (54. Ameyaw), Steczyk (46. Alves) – Toril (75. Stojiljković).


Cracovia: Hrosso - Rapa, Rodin, Jugas, Pestka - Knap (71. Lusiusz), Hanca (90+3. Myszor), Van Amesrfoort, Sadiković (71. Ogorzały), Siplak (71. Hebo Rasmussen)- Alvarez (66. Loshaj).


Żółte kartki: Rapa.


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA