Osyra: W końcu wracam do gry

14
cze

Kornel Osyra stracił sporą część poprzedniego sezonu przez różne kontuzje. Teraz sytuacja się ustabilizowała, a środkowy obrońca Niebiesko-Czerwonych czuje się fizycznie bardzo dobrze. Priorytetem jest powrót do piłkarskiej formy.

- Wracam do gry! To jest dla mnie najważniejsze. Wszystkie urazy wyleczyłem i teraz skupiam się na powrocie do formy. Ale odczuwam już radość ze zwykłego kopania futbolówki. Naprawdę czułem głód piłki i teraz jest bardzo dobrze. Zdrówko dopisuje - chce się grać.

Miniony sezon był dla Piasta Gliwice wyjątkowy. Gliwiczanie zajęli drugie miejsce w lidze, ustalając tym samym najlepszy wynik sportowy w historii klubu. - W roli wicemistrza jest trudniej. Każdy z nas stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej i wszyscy zdajemy sobie sprawę, że teraz wymagania wobec nas są znacznie większe. Muszę jednak przyznać, że bardzo komfortowo się z tym czujemy. To jest miłe kiedy ludzie na Ciebie liczą i wiedzą, że mogą spodziewać się czegoś dobrego - dodał.

Jutro podopieczni Radoslava Latala wyjadą na drugi obóz przygotowawczy podczas bieżącej przerwy między rozgrywkami. - W pierwszy dzień trenerzy przedstawią nam na czym mamy się skupić podczas węgierskiego obozu. Jedno rzuca się w oczy - wiele sparingów. To ma nas pewnie jak najszybciej wprowadzić w rytm meczowy, bo już czternastego lipca gramy pierwsze spotkanie w europejskich pucharach - zakończył Osyra.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA