Ostatnim razem: Wejście smoka Hanzela

Długo nie układał się ostatni mecz Piastowi przeciwko Śląskowi Wrocław. Niewiele wskazywało na to, że gliwiczanie zdołają zdobyć trzy punkty, aż do momentu, w którym Radoslav Latal wyciągnął asa z rękawa w postaci Łukasza Hanzela.

Od początku spotkanie było bardzo wyrównane. Obie drużyny dążyły do zdobycia bramek, ale na posterunku byli bramkarze bądź też próby piłkarzy były niedokładne. Tym samym gola nie zdołał zdobyć dla Śląska Lukas Droppa czy Kamil Dankowski, a szczęścia dla Piasta szukali m.in. Tomasz Podgórski i Adrian Klepczyński.

Do przerwy wynik pozostał jednak bezbramkowy.

Zaraz po zmianie stron gliwiczanie mogli skarcić swojego przeciwnika. Najpierw Pawłowi Moskwikowi zabrakło centymetrów, a po chwili Mariusz Pawełek zatrzymał Kamila Wilczka. W odpowiedzi groźnie strzelał Robert Pich, a Dobrivoj Rusov do spółki z obrońcami zdołali oddalić niebezpieczeństwo.

Niebiesko-czerwoni dążyli jednak do bramki i dopięli swego w 71. minucie. Łukasz Hanzel, który pięć minut wcześniej wszedł na boisko, dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i płaskim strzałem otworzył wynik spotkania. Po niespełna kwadransie było 2:0, a w głównej roli ponownie wystąpił Hanzel. Pomocnik oddał podobny strzał jak w 71. minucie, piłka po drodze odbiła się jeszcze od obrońcy i wpadła do siatki. Pierwotnie gola zaliczono „Hanziemu”, lecz ostatecznie przekwalifikowano to na samobójczą bramkę Juana Calahorro.

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 2-0 (0-0) / 11.04.2015 rok
1:0 – Łukasz Hanzel 71'
2:0 – Juan Calahorro 84'(sam)

Piast Gliwice: Dobrivoj Rusov - Tomasz Mokwa, Hebert Silva Santos, Kornel Osyra, Adrian Klepczyński (66' Łukasz Hanzel) - Tomasz Podgórski, Radosław Murawski, Konstantin Vassiljev (90' Carles Martinez), Paweł Moskwik - Ruben Jurado (72' Bartosz Szeliga) - Kamil Wilczek.

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu Paraiba - Robert Pich (71' Juan Calahorro), Tom Hateley, Lukas Droppa (56' Krzysztof Danielewicz), Kamil Dankowski (68' Peter Grajciar) - Flavio Paixao - Marco Paixao.