Niebiesko-czerwoni w przerwie między treningami
W trakcie sezonu zawodnicy mają bardzo napięty grafik. Treningi, zgrupowania i mecze – tak w uproszczonym schemacie rysuje się ich piłkarska codzienność. Zobaczmy zatem w jaki sposób niebiesko-czerwoni wykorzystują czas wolny od zawodowych obowiązków.
Murawski: Treningi z bratem
- Kiedy w perspektywie mam cały dzień dla siebie, lubię sobie pospać dłużej niż zwykle. Często jest tak, że po przebudzeniu nie wiadomo za co się zabrać i jak spożytkować te wolne chwile. Staram się wyjść z bratem na boisko trochę potrenować i odwiedzić bliskich, z którymi nie mogę się regularnie spotykać. Pozostałą część poświęcam dziewczynie. Jeśli nie zostajemy w domu, to idziemy do kina lub na długi spacer.
Szeliga: Dziewczyna i leniuchowanie przy fantastyce
- Korzystając z dnia wolnego wybrałem się w rodzinne strony, żeby spędzić czas z dziewczyną, z którą niestety rzadko mam okazję się zobaczyć. Kiedy mam chwilę dla siebie, relaksuję się np. przy dobrej książce. Aktualnie czytam „Zachwianie” Pawła Leśniaka, wcześniej zagłębiałem się w lekturze „Równowagi” również autorstwa Leśniaka. Generalnie moim ulubionym gatunkiem jest fantastyka. Lubię również pograć na PlayStation w takie gry jak FIFA czy GTA. Często pochłania mnie Internet, przeglądam namiętnie strony związane z tematyką sportową.
Kędziora: Nadrabianie zaległości
- Jestem żonaty, mam córkę, także całkowicie się poświęcam rodzinie. Odbijamy sobie te stracone weekendy, kiedy nie ma nas w domu z powodu zgrupowań i meczów. Nadrabiamy ten czas w różny sposób, zazwyczaj jest to związane z ruchem. Jeździmy na rowerze i chodzimy na spacery. Czasami zdarzy się jakiś wypad do restauracji na obiad bądź kolację.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA