Necek: Zagłębie to silny zespół

12
sie
Na przedmeczowym spotkaniu z dziennikarzami przed pojedynkiem 5. kolejki LOTTO Ekstraklasy trener Niebiesko-Czerwonych Jiri Necek stwierdził, że jego zespół nie jest faworytem tego starcia.
 
W poprzedniej kolejce podopieczni czeskiego szkoleniowca wywieźli jeden punkt z Warszawy, gdzie bezbramkowo zremisowali z tamtejszą Legią. W trakcie spotkania, Wojskowi oddali blisko 30 strzałów na bramkę Jakuba Szmatuły, który jednak nie dał się pokonać. - Fakt, ostatnio zremisowaliśmy z mistrzem Polski, ale przecież Legia miała swoje szanse - choć na szczęście nie udało im się ich wykorzystać. Można powiedzieć, że wybroniliśmy ten punkt. Nie jesteśmy faworytami meczu z Zagłębiem. To bardzo dobry zespół i jest drugi w tabeli - zaznaczył Jiri Necek.
 
Podopieczni Piotra Stokowca zremisowali swój ostatni ligowy pojedynek, w którym ich rywalem była Pogoń Szczecin. Miedziowi nie zdołali także wyeliminować Bytovii Bytów w rozgrywkach Pucharu Polski, przegrywając 0:1. Wydaje się, że Zagłębie złapało lekką zadyszkę. - To tylko tak wygląda. Nie możemy tak myśleć. To drużyna złożona z dobrych zawodników. Nie patrzymy też na to, że mogą być zmęczeni, bo w środku tygodnia grali mecz w Pucharze Polski - mówił. 
 
- Oglądałem mecz z Bytovią, ale nie skupiamy się tylko na nim. Szczegółowo przeanalizowaliśmy ich ligowe spotkanie z Pogonią Szczecin. Nie możemy równać pojedynków pucharowych razem z ekstraklasowymi - stwierdził czeski szkoleniowiec.
 
Piast ma aktualnie na swoim koncie pięć punktów. Czy z takiego bilansu można się cieszyć? - Będę szczęśliwy, jeżeli w dwóch kolejnych meczach na własnym stadionie zdobędziemy cztery lub sześć oczek, jednak jestem zadowolony z tego co osiągnęliśmy do tej pory - przyznał.
 
Słychać wiele głosów, że w drużynie Niebiesko-Czerwonych brakuje ofensywnego piłkarza, który w linii ataku mógłby zastąpić nominalnego skrzydłowego, jakim jest Bartosz Szeliga. - Nie możemy się spieszyć z zakupem napastnika. Nie chcemy popełnić żadnego błędu. Mówiłem już wcześniej, że do tego zespołu potrzebny jest konkretny typ zawodnika. Spokojnie analizujemy sytuację i wybierzemy najlepsze rozwiązanie. Na naszej liście są zawodnicy Polacy i obcokrajowcy - poinformował Necek, który jednocześnie zaznaczył, że wszystkie transfery konsultowane są ze skautami i prezesem.
 
- Nie będę narzekał jeśli nie będzie transferów. Jestem zadowolony z tego co mam, a zespół pokazuje, że potrafi sobie poradzić i nie brakuje im napastnika - dodał.
 
- Czas biegnie - nie ma z nami Nespora i Vacka, więc drużyna musi sobie radzić bez nich. Nie odczuwam ich nieobecności. Gdyby ze składu wypadł, któryś z obecnych zawodników to sytuacja byłaby inna. Pogodziliśmy się z tym, że tamci odeszli - zaznaczył opiekun Niebiesko-Czerwonych.

Szkoleniowiec odniósł się także do aktualnej sytuacji kadrowej. - Tylko Mateusz Mak walczy z kontuzją. Pozostali zawodnicy są zdrowi. Można powiedzieć, że nasza drużyna się powiększyła, ponieważ Urosowi Korunowi urodziło się drugie dziecko. Myślę, że prezes zrobi wszystko, żeby nowy "zawodnik" też został w Piaście - uśmiechnął się trener. - Mam nadzieję, że w niedzielę będziemy mogli zrobić kołyskę - zakończył Jiri Necek.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA