Najbliższy rywal: Ruch Chorzów

16
maj

W 34. kolejce Lotto Ekstraklasy Piast zagra na wyjeździe z Ruchem. W tym sezonie Niebiesko-Czerwoni grali z chorzowskim zespołem dwukrotnie i ani razu nie przegrali. Czy tym razem będzie podobnie? Liczymy, że tak!

Pierwsze starcie gliwiczan z Niebieskimi zostało rozegrane 15 października 2016 roku. W tym spotkaniu lepsi okazali się piłkarze Piasta, którzy pokonali swoim rywali 2-1. W meczu rozegranym przy Okrzei 20 bramki dla gospodarzy strzelali Tomasz Mokwa oraz Aleksandar Sedlar, który zaliczył wówczas swoje debiutanckie trafienie w Niebiesko-Czerwonych barwach. Jedynego gola dla Ruchu zdobył Jarosław Niezgoda.

W drugim spotkaniu padł bezbramkowy remis. Okazji do zdobycia bramek nie brakowało. Najlepszą z nich nie wykorzystał Stojan Vranjes, który w końcowym fragmencie rywalizacji znalazł się w sytuacji sam na sam z Liborem Hrdlicką, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Ruch również miał swoje szanse. Najbliżej pokonania Jakuba Szmatuły był Łukasz Moneta, ale skrzydłowy Niebieskim trafił w poprzeczkę.

Do meczu z Piastem Niebiescy podejdą rozdrażnieni wysoką porażką ze Śląskiem Wrocław. W poprzedniej kolejce Lotto Ekstraklasy chorzowianie przegrali aż 0-6. We wcześniejszych spotkaniach grupy spadkowej poszło im lepiej, choć także nie wygrywali. Ruch zremisował z Zagłębiem Lubin oraz Wisłą Płock.

Jednym z zawodników Ruchu, na którego należy zwrócić uwagę jest Jarosław Niezgoda. Młody napastnik zdobył w tym sezonie dziesięć bramek, ale po raz ostatni do siatki trafił 18 marca. W ostatnim czasie w dobrej dyspozycji jest drugi ze snajperów Niebieskich Jakub Arak, który do tej pory na ekstraklasowych boiskach strzelił cztery gole.

Chorzowskiej drużyny nie można sobie wyobrazić bez doświadczonych Rafała Grodzickiego, Łukasza Surmy i Libora Hrdlicki. Nie można także zapominać, że do dyspozycji Krzysztofa Warzychy są także Maciej Urbańczyk, Łukasz Moneta i Miłosz Przybecki.

Niebiesko-Czerwonych czeka trudne, derbowe spotkanie. Zwycięzca będzie bliżej utrzymania, a przegranego czeka coraz trudniejsza walka o ekstraklasowy byt.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA