Na koniec wygrana z Lokomotivi

W sobotę, podopieczni Marcina Brosza rozegrali swój ostatni sparing podczas zgrupowania w Hiszpanii. W La Nuncia, Piast Gliwice zwycięzył z Lokomotivi Tibilisi 3:0. Do brmaki rywali dwukrotnie trafiał Ruben Jurado oraz w ostatniej akcji meczu Radosław Murawski.

Od początku pierwszej połowy zaciekle atakowili piłkarze z Gliwic. Defensywę rywali szczególnie nękali Ruben, Szeliga i Podgóski - tworząc niebezpieczne akcje skrzydłami. Już w pierwszym kwadransie gry, bliski zdobycia bramki był Pavol Cicman. Chwilę po nim niewiele zabrakło by Nikiema po strzale  z 15. metra, umieścił piłkę w bramce Mikavy. Ofensywna gra Niebiesko-czewonych przyniosła efekt w 40. minucie - po wrzutce Matrasa, Jurado ładnym strzałem głową, strzelił na 1:0. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem Piast miał kolejną sytuację na zdobycie bramki - dośrodkowania z prawego rzutu rożnego nie wykorzystał Hebert, niecelnie strzelając głową po dobrej wrzutce Podgórskiego. Gruzini do końca połowy ograniczali się do wyprowadzania kontr oraz brutalnej gry na faul o czym na własnych nogach przekonał się Hanzel - niebezpiecznie faulowany w okolicach 20 metra.

Na początku drugiej połowy Gruzini wprowadzili kilka zmian - między innymi na placu gry pojawił się nowy bramkarz - Mikavę zastąpił Bendianishvili. Piast po przerwie  wyszedł w niezmienionycm składzie. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy niewiele zabrakło, a właściwie zabrakło odrobiny szczęścia by Ruben po podaniu od Rabioli podwyższył na 2:0. Piłkarze z Tibilisi wciąż odpowiadali groźnymi kontrami - bliski strzelenia bramki był Mzevashvili, ale swoją interwencją powstrzymał go Szumski. W 67. min. Rabiolę zastapił Wilczek. Gracze Lokomotivi wciąż niebezpiecznie faulowali, tym razem Szeligę. Dwie minuty później Cicmana zastąpił Murawski. Kolejna zmiana zaszła w 80 minucie - Kwaśniewski zmienił, Tomasza Podgórskiego. Brutalna gra Gruzinów doprowadziła do sprokurowania przez Gabadze rzutu karnego. W 90. minucie, po faulu w polu karnym na Rubenie, sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił sam poszkodowany. Chwilę póżniej kolejną porcję radości dał trenerwoi Radosław Murawski, który popisał się cudownym golem, oddanym z ostrego konta. Asystował mu inny wychowanek Piasta Gliwice - Piotr Kwaśniewski.