Murawski w pierwszym składzie wygranego meczu z Niemcami

17
lis
Wtorkowym późnym popołudniem reprezentacja Polski do lat 21 zmierzyła się w Tychach ze swoimi rówieśnikami z Niemiec. Po spotkaniu pełnym walki Biało-Czerwoni zwyciężyli 1-0 po golu Dawida Kownackiego. Kapitan Piasta, Radosław Murawski spędził na murawie pełne 90 minut. 

- Gra w pierwszym składzie reprezentacji Polski, nawet tej U-21 to dla mnie osobiście coś wielkiego. Ciężko pracowałem na to, żeby się tu znaleźć i jeżeli otrzymuję szansę od trenera na występ od początku, traktuję to jako nagrodę. Cieszę się, że sztab szkoleniowy widzi we mnie potencjał i mam nadzieję, że w kolejnych meczach odwdzięczam mu się za pokładane zaufanie - powiedział po spotkaniu z Niemcami piłkarz Niebiesko-Czerwonych. 
 
Pomocnik zanotował kilka bardzo ważnych odbiorów, które hamowały kolejne natarcia Niemców. Jego występ został wysoko oceniony, bo gliwiczanin robił sporą różnicę w środku pola. Miał duży udział w tym, że mecz zakończył się bez straconego gola, a goście przerwali serię trzynastu starć bez zwycięstwa. 
 
Spotkanie w Tychach zakończyło ponad tygodniowe zgrupowanie w Katowicach. - Fajnie, że tym razem nasz obóz odbywał się właśnie tutaj. Mecz na stadionie w Tychach był dla nas nie tylko testem umiejętności, ale także okazją do zapoznania się z obiektem, na którym być może zagramy podczas czerwcowego turnieju. Dla mnie osobiście miało to dodatkowy walor. Ze względu na bliskość z Gliwic na trybunach pojawiło się nie tylko wielu moich znajomych, ale przede wszystkim rodzina. Najbliżsi sa dla mnie bardzo ważni, serducho bije mocniej, a ambicje pokazania się z jak najlepszej strony, rosną.
 
To ostatni obóz w 2016 roku. Następny zaplanowany jest dopiero na marzec. Wszystko wskazuje na to, że Radosław Murawski ponownie otrzyma powołanie. Będzie to następny etap przygotowań do Młodzieżowych Mistrzostw Europy, które odbędą się w czerwcu na stadionach w całej Polsce - Występ na tym turnieju to z pewnością jedno z moich marzeń. Czy mi się to uda? Czas pokaże czy zdołam przekonać selekcjonera, żeby znalazł dla mnie miejsce. Na razie ciężko pracuję, robię swoję i mam nadzieję, że wywalczę sobie tym pozycję na boisku - przyznał pomocnik. 
 
Jednym z miast gospodarzy będą właśnie Tychy. Tutaj na Śląsku zainteresowanie młodzieżową reprezentacją jest niezwykle duże. Podczas meczu z Niemcami został pobity rekord frekwencji na trybunach. - Już od dawna wiedzieliśmy, że w Tychach mamy bardzo wielu kibiców, którzy pomimo niekorzystnej pory oraz pogody przyjdą nas dopingować. To bardzo fajnie, gdyż zdecydowanie inaczej się gra, gdy czujemy wsparcie z trybun. Atmosfera była wspaniała, więc i my czuliśmy się jeszcze mocniej zmotywowani do walki. I chyba końcowym wynikiem odwdzięczyliśmy się fanom za przybycie. Mam nadzieję, że podczas kolejnych meczów również pojawią się tak licznie - powiedział reprezentant Polski. 
 
 
Biuro Prasowe
GKS Piast SA