Murawski: Sparing z CSKA był cennym doświadczeniem

22
sty

- Myślę, że firma, jaką jest CSKA Moskwa robi wrażenie. Z takimi rywalami można się mierzyć z czystą przyjemnością. Zawodnicy, którzy występują w tej drużynie to piłkarze, których nikomu nie trzeba ich przedstawiać. Konfrontacja z nimi to cenne doświadczenie - mówił Radosław Murawski, który wypowiedział się na temat pierwszego sparingu podczas zgrupowania w Alicante.

Przegraliście pierwszy sparing podczas obozu w Hiszpanii. Jak oceniasz ten mecz?

- Każda gra kontrolna jest cenna, bez względu na wynik, a szczególnie z takim przeciwnikiem jak CSKA. Tak na prawdę to był nasz pierwszy kontakt z piłką na pełnowymiarowym boisku. Cieszy nas to, że pogoda zmienia się na lepszą. Mam nadzieję, że stan murawy na obiekcie przy naszym ośrodku będzie dobry i będziemy mogli trenować nad tym, co najważniejsze, czyli taktyką i sposobem gry.

Widzisz jakieś pozytywy po tym spotkaniu?
- Musimy na spokojnie przeanalizować ten mecz. Tak "na gorąco", zaraz po spotkaniu nie jestem w stanie powiedzieć zbyt wiele. Uważam jednak, że nie baliśmy się grać pod wysokim pressingiem przeciwnika, rozgrywaliśmy piłkę - to na pewno jest pozytyw. Mieliśmy kilka dobrych, składnych akcji, ale niestety nie zostały one zakończone strzałem. Brakuje nam skuteczności, ale jeśli dołożymy ten "plusik" w ataku, to jestem pewny, że będzie dobrze.

Czujecie, że wasza gra zaczyna się zazębiać? Np. jeśli chodzi o współpracę z nowymi zawodnikami.
- Trudno cokolwiek powiedzieć po jednym meczu. Na treningach wszystko wygląda dobrze, więc teraz musimy przełożyć na mecze. Najważniejsze jednak, żeby nasza gra dobrze funkcjonowała już w samej lidze.

Takie nazwiska jak Ignashevich, Mario Fernandes czy Berezutskiy robią wrażenie?
- Myślę, że firma, jaką jest CSKA Moskwa robi wrażenie. Z takimi rywalami można się mierzyć z czystą przyjemnością. Zawodników, którzy występują w tej drużynie nikomu nie trzeba przedstawiać. Konfrontacja z nimi to cenne doświadczenie.

Klasa piłkarska i zawodnicy rywali robią wrażenie, ale długimi fragmentami wasza gra wyglądała nieźle. 
- Nie było źle, ale powinno być lepiej. Przede wszystkim brakowało więcej strzałów z naszej strony. W drugiej połowie groźnie uderzał Martin Bukata. Później próbował też Denis Gojko i Paweł Moskwik, więc mieliśmy kilka sytuacji, ale musimy zacząć strzelać bramki. Wtedy będziemy uśmiechnięci i zaczniemy mówić, że wszystko idzie, tak jak powinno.

Zawodnicy CSKA - oprócz rzutu karnego - stworzyli trzy sytuacje, ale zdobyli dwie bramki... Ich skuteczność jest chyba na najwyższym poziomie.
- Tak, to prawda. Zgrupowanie w Hiszpanii jest po to, aby doskonalić te aspekty gry, więc skupiamy się, by "wyregulować celowniki".

Biuro Prasowe
GKS Piast SA