Mraz: Życzyłbym sobie i kibicom...

25
gru

Patrik Mraz co roku Święta Bożego Narodzenia spędza w swoim domu na Słowacji. Nie inaczej jest i tym razem. Jeden z najważniejszych filarów zespołu Radoslava Latala w wywiadzie dla piast-gliwice.eu opowiada, jak w jego przypadku wyglądają te najbardziej rodzinne dni. 

- Święta Bożego Narodzenia to zdecydowanie najbardziej rodzinne święta. Myślę, że na Słowacji wyglądają bardzo podobnie jak w Polsce. Najpierw z najbliższymi spędzamy Wigilię, a później odwiedza się resztę rodziny - babcie, ciocie i wujków.

Prezenty
- Kiedy byłem dzieckiem to uwielbiałem otrzymywać prezenty. Teraz wygląda to już zupełnie inaczej. Znacznie większą frajdę sprawia mi ich wręczanie. Bardzo lubię patrzyć na radość najbliższych, jest to niesamowite uczucie, a zwłaszcza, kiedy ma się możliwość wręczenia drugiej osobie prezentu, o którym marzyła.

Odpoczynek
- Dla piłkarzy okres Bożego Narodzenia to również czas odpoczynku. Do 7 stycznia mamy teraz czas na regenerację i tak też zamierzam go spędzić. Nie planuję żadnego wyjazdu ani wakacji. Wolę pobyć z rodziną, z którą nie mam zbyt wielu okazji do spotkań.

Życzenia
- Sobie i moim najbliższym na Święta życzę przede wszystkim zdrowia i spokoju. To jest dla mnie w tym okresie najważniejsze. Kibicom życzę tego samego, a dodatkowo wielu radości związanych z Piastem. Nie chcę tego mówić głośno, bo tonujemy nastroje, ale życzyłbym sobie, chłopakom i wszystkim gliwiczanom… Właśnie, wszyscy wiedzą czego.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.