Mraz: Na Okrzei szanuję tylko trzy punkty

16
sie
- Głośno przyznam, że na Okrzei szanuję tylko trzy punkty. I takich rezultatów od nas tutaj oczekuję, a także życzę sobie w kolejnych meczach -powiedział po meczu z Zagłębiem Patrik Mraz.
 
W niedzielę do Gliwic przyjechał brązowy medalista z ubiegłorocznych rozgrywek, Zagłębie. Lubinianie to mocny jak na polskie warunki zespół, co już nie raz udowodnili w aktualnym sezonie. Po meczu walki, starcie zakończyło się rezultatem 0-0. - Zagłębie to bardzo wymagający rywal, lecz nie powinno to usprawiedliwiać straty dwóch punktów w tym spotkanu. Bo remis to de facto właśnie brak dwóch oczek. W każdym spotkaniu walczymy o pełną pulę i jeżeli nie uda nam się jej zdobyć, to pozostaje niedosyt, a czasem tez rozczarowanie. Tak jest teraz, bo uważam że byliśmy lepszym zespołem. Szczególnie po przerwie, gdzie zrobiliśmy sobie przewagę w praktycznie każdej ze statystyk. Oprócz tej najważniejszej. I to boli najbardziej - gdy zremisowaliśmy w starciu z Legią, nie mogliśmy narzekać, jednak po meczu z Zagłębiem żałujemy, że nie udało się wygrać.
 
Mecz z Zagłębiem okazał również się drugim z rzędu, w którym golkiper Niebiesko-Czerwonych nie musiał wyciągać piłki z siatki. - To już kolejne spotkanie, które zakończyliśmy bez straconego gola. To tylko pokazuje, że nasza gra w obronie się ustabilizowała. Coraz lepiej się rozumiemy oraz popełniamy mniej błędów. W meczu z Pogonią chcemy utrzymać tę tendecję i do gry na zero z tyłu dołożyć jeszcze gole. Mieliśmy sporo sytuacji, szczególnie w drugiej połowie, lecz tym razem zabrakło ich wykończenia. Ja sam kilka razy stanąłem przed szansą na zdobycie trafienia. Żałuję, że nie udało się ich wykorzystać - powiedział Mraz.

- Wiem, że po takich spotkaniach, szczególnie z mocnym rywalem jakim bez wątpienia są lubinianie, przyjęło się mówić o szanowaniu remisu, tego jednego zdobytego oczka. Ja jednak muszę się wyłamać i nie mogę tak stwierdzić. Głośno przyznam, że na Okrzei szanuję tylko trzy punkty. I takich rezultatów od nas tutaj oczekuję, a także życzę sobie w kolejnych meczach. - przyznał szczerze zawodnik Piasta.
 
- Mam wrażenie, że brakiem zwycięstwa nieco rozczarowaliśmy naszych kibiców. - dodał Słowak. - Oni przychodząc na stadion w Gliwicach oczekują, że będziemy wygrywać. A my chcemy te ich oczekiwania spełniać. Tutaj zawsze zawsze, obojętnie kto do nas przyjedzie, walczymy o trzy punkty. W meczu z Wisłą spełnilismy nasze ambicje, teraz się nie udało. Za tydzień ponownie czeka nas spotkanie na własnym obiekcie i mam nadzieję, tym razem nie damy wydrzeć sobie jakiegokolwiek oczka.
 
Biuro Prasowe
GKS Piast SA