Mokwa: Osiągnęliśmy zakładany cel

- To niezwykle ważne zwycięstwo. Osiągnęliśmy cel, który zakładaliśmy sobie przed meczem. Nie ma za dużo czasu na radość, bo już za trzy dni gramy następne spotkanie i będzie to kolejny ważny egzamin - powiedział obrońca Piasta Gliwice Tomasz Mokwa.

Miałeś za zadanie zastąpić nieobecnego Marcina Pietrowskiego i zaliczyłeś bardzo dobry występ.
- Dziękuję, ale tak naprawdę najważniejszy jest wynik. Nieistotne jest, kto akurat gra, bo pracujemy dla dobra zespołu. Bardzo się cieszymy, bo do Gdańska przyjechaliśmy, aby zdobyć pełną pulę. To niezwykle ważne zwycięstwo. Osiągnęliśmy cel, który zakładaliśmy sobie przed meczem. Nie ma za dużo czasu na radość, bo już za trzy dni gramy następne spotkanie i będzie to kolejny ważny egzamin.

Mecz z Lechią był pierwszym z siedmiu ważnych kroków. Początek udany dla Piasta...
- To niezwykle istotne jak zaczynasz. Wiadomo, że zwycięstwo motywuje i dodaje pewności siebie przed resztą spotkań.

Każdy kibic zapyta, dlaczego zgotowaliście taki dreszczowiec? W drugiej połowie pozwoliliście Lechii uwierzyć, że grając w osłabieniu są w stanie być groźni...
- Też chcielibyśmy znać odpowiedź na to pytanie. Czasem tak jest w piłce i może dziać się to wbrew logiki, ponieważ grając w przewadze powinniśmy mieć wszystko pod kontrolą. Myślę, że nie należy tak bardzo patrzeć na styl, bo jak to już było widać, można grać ładnie i przegrywać. Tym razem byliśmy skuteczni.

Skutecznie broniliście się przed stałymi fragmentami gry, których Lechii nie brakowało. Wyciągneliście wnioski po tym meczu sprzed trzech tygodni?
- Stałe fragmenty były naszym problemem w poprzednim spotkaniu. Pracowaliśmy, wyciągnęliśmy wnioski i zagraliśmy na zero z tyłu. Zachowaliśmy czyste konto i obroniliśmy się przed ich stałymi fragmentami gry, które Lechia ma bardzo dobre.

To nie było łatwe zadanie jako pierwsi w tym sezonie zdołaliście wygrać z Lechią na ich terenie...
- Tak, ale każda seria kiedyś się kończy i tylko zostaje nam się cieszyć, że to właśnie Piast Gliwice tego dokonał. Trzeba przyznać, że graliśmy na trudnym terenie.

Nastroje są znakomite, a jak czujecie się fizycznie przed takim intensywnym terminarzu?
- Nie tylko w tej rundzie, ale w całym sezonie pokazujemy, że jesteśmy dobrze przygotowani. Nie mamy obaw, bo każdy kto wchodzi, zastępuje zawodnika z pierwszego składu i wywiązuje się ze swoich zadań, więc trenerzy mogą mieć spokojną głowę i zostaje jedynie kwestia wyborów.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA