Młodzi Niebiesko-czerwoni na meczu Bundesligi

26
sty

Siarczysty mróz i padający śnieg - zimowa aura towarzyszyła spotkaniu 18. kolejki Bundesligi pomiędzy Werderem Brema i Eintrachtem Brunszwik. Goście znajdują się w stefie spadkowej i dzisiejsze spotkanie było tym z kategorii o wszystko. Na trybunach stadionu w Bramie była obecna kilkudziesięcioosobowa grupa juniorów Piasta Gliwice.

Młodzieżowcy dali się ponieść derbowym emocjom i nawet wskazali swojego faworyta. Przez 90 minut zaciętego pojedynku trzymali kciuki za ekipę beniaminka z racji jego nieciekawej sytuacji w tabeli. - Kibice z Eintrachtu pokazali, że pozycja w obecnym sezonie się nie liczy i cały czas wspierają swój klub. Nie przerywali dopingu nawet na chwilę i to nam zaimponowało - mówili zgodnie.

Całą otoczką meczu - mimo obecności w przeszłości na kilku bundesligowych starciach - był również zachwycony Witold Czekański, II trener rocznika 95'. - Atmosfera na obiekcie była nieziemska. Termometr wskazywał minus siedem stopni, a nikt nie czuł zimna. Bardzo podobała nam się postawa graczy z Brunszwika. Walczyli z determinacją, wywożą cenny punkt z trudnego terenu i ten punkt może być kluczowy w kontekście walki o utrzymanie.

Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA