Medialny przegląd rywala

19
mar
Czwartkowy mecz z Podbeskidziem to trzecie już starcie obydwu klubów w tym sezonie. Ostatni mecz z "Góralami" Piast zagra w 29. kolejce ekstraklasy na stadionie przy Okrzei. Zanim do tego dojdzie, trzeba jeszcze raz pojechać do Bielska na rewanż ćwierćfinału Pucharu Polski.
 
Posłuchajmy trenera Leszka Ojrzyńskiego. - Przed nami trudne zadanie, jakim jest przejście do następnej rundy. Ale na pewno wyjdziemy z założeniem, aby uzyskać korzystny wynik w meczu z Piastem. Fajnie byłoby zagrać w półfinale z Legią, która już czeka na zwycięzcę tego dwumeczu.
 
Szkoleniowiec bielszczan musi w meczu z Piastem dać odpocząć kilku zawodnikom, zwłaszcza tym najbardziej doświadczonym. Mogliby oni mieć problem zagrać dwa mecze w tak krótkim czasie na pełnym obciążeniu.Dlatego możemy spodziewać się sporej ilości zmienników w szeregach Podbeskidzia. 
 
Czy ekipie naszego rywala zmiany na stanowisku trenerskim wprowadzą pewien problem w przygotowaniu się do spotkania z Piastem? - Na pewno jest jakieś zamieszanie, nie tylko ze względu na odejście trenera Garcii. Liczne zmiany w składach drużyn na mecze pucharowe są bardzo częste, co pokazała choćby pierwsza konfrontacja z Piastem. Teraz na pewno jest większy znak zapytania - dodał Ojrzyński.  
 
Nastroje w Podbeskidziu po ostatniej wygranej w Piastem 2-1 są bardzo pozytywne. Gospodarze bardzo liczą na możliwość gry w półfinale z czekającą już Legią, która dopiero w karnych pokonała Śląsk Wrocław (1-1 we Wrocławiu, 1-1 w Warszawie, k: 3-1).
 
W pozostałych ćwierćfinałach PP to Lech Poznań rozprawił się ze Zniczem Pruszków 6-1 (5-1 wyjazd i 1-0 dom), natomiast Cracovia sensacyjnie przegrała dwumecz z Błękitnymi Stargard Szczeciński (0-2 i 0-2). 
 
Legia, Lech, Błękitni i ktoś z dwójki Piast/Podbeskidzie. Kto zagra w półfinałach Pucharu Polski? Odpowiedź już wieczorem. 
 
Biuro Prasowe 
GKS "Piast" S.A.