Medialny przegląd rywala: Lechia Gdańsk

19
wrz

Piast po porażce w ostatniej kolejce z Pogonią Szczecin będzie musiał wrócić na właściwe tory i powalczyć o komplet punktów w sobotnim starciu z gdańską Lechią. Jak do tego spotkania podchodzą goście z pomorza? Jaką taktykę obiorą na świetnego w tym sezonie Piasta?

Talizman na Piasta
Biało-zieloni podkreślają, że szanują gliwicki zespół za to, co osiągnął w tym sezonie - Chłopaki w Gliwicach wykonali naprawdę kawał dobrej roboty i są w stanie urwać punkty każdej drużynie, o czym przekonały się już Legia i Lech. Pomimo tego będą starali się zgarnąć komplet oczek w sobotniej potyczce. Według Macieja Makuszewskiego talizmanem na mecz z Piastem miał być Piotr Wiśniewski, który w dwóch spotkaniach poprzedniego sezonu strzelił Niebiesko-czerwonym aż pięć goli. Miał, gdyż nie wystąpi z powodu kontuzji.

Z Koroną czterech debiutantów
Thomas von Heesen, który objął posadę szkoleniowca Lechii  września tego roku pokazał już w meczu z Koroną Kielce, że nie boi się stawiać na debiutantów. W wyjściowej jedenastce znalazło się, bowiem ich aż czterech, a mecz na ławce rozpoczął między innymi Sebastiana Mila. Zdaniem trenera działania te jeszcze bardziej motywują graczy do ciężkiego trenowania. 

Osłabiona Lechia
Gdańszczanie zmagają się z drobnymi kłopotami kadrowymi. Do spotkania z Piastem nie będzie mógł przystąpić wspomniany Piotr Wiśniewski. Adama Buksę złapała grypa i ostatecznie został wykluczony z gry. To samo tyczy się Jakuba Wawrzyniaka, dlatego Lechia do Gliwic nie przyjedzie w najmocniejszym składzie.


Boją się Vacka
Trener zespołu z północy Polski zwraca szczególną uwagę na znakomitą postawę Kamila Vacka oraz na pewność siebie, jaką zyskali zawodnicy Piasta Gliwice po objęciu fotela lidera Ekstraklasy. - Oni po świetnym początku sezonu są w pełni swoich możliwości i jeden przegrany mecz tego nie zmieni.

Zdjęcie: lechia.pl

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.