Medialny przegląd rywala: Lech Poznań

23
sie
W obozie niedzielnego rywala Piasta można wyczuć chęć poprawienia swojej pozycji w tabeli. Z Niebiesko-czerwonymi poznańskiemu Lechowi zawsze grało się dobrze. Jednakże - jak podkreślają lechici - należy pamiętać o znakomitej formie gliwiczan zajmujących fotel lidera Ekstraklasy. 
 
„Nespor wie, o co chodzi w polu karnym”
Obrońca Lecha Marcin Kamiński z szacunkiem wypowiada się o Nesporze i całej drużynie Piasta Gliwice. - Nespor wie, o co chodzi w polu karnym. Ma zmysł do strzelania goli, szuka piłki i wie gdzie się znaleźć. Na pewno musimy odciąć napastników Piasta od podań. Nie dać rywalom dośrodkowywać, a także nie stwarzać stałych fragmentów gry, bo to ich siła - uważa defensor Lecha.
 
„Jeśli ktoś potrafi wygrać z Legią to potwierdza, że ma duży potencjał”
Jedenastkę z Gliwic komplementuje także Maciej Skorża. - To, że Piast jest liderem to na pewno spora niespodzianka. Trzeba jednak docenić klasę tej drużyny, bo jeśli ktoś potrafi wygrać z Legią to potwierdza, że ma duży potencjał - podkreśla trener Lecha. 
 
„Piast gra bardzo interesującą, ofensywną piłkę”
Opiekun poznańskiej ekipy uważa, że Piast gra bardzo otwarty i ofensywny futbol. - Gliwiczanie grają bardzo interesującą, ofensywną piłkę. Jednak często jest tak, że jakaś drużyna na początku sezonu wystrzeli z formą i ma bardzo dobry okres. Skala trudności w niedzielnym spotkaniu nie będzie jednak niska. Szkoleniowiec zapowiada, że "Kolejorz" wyjdzie na to spotkanie w najmocniejszym składzie i spotkanie z Piastem traktuje bardzo poważnie.
 
Piast trudnym rywalem
Asystent trenera Lecha Tomasz Rząsa wspomina, że szkoleniowcy analizowali spotkania Piasta Gliwice i przyznaje, że „Piastunki” znajdują się w znakomitej dyspozycji fizycznej. Jest również pod wrażeniem ich zaangażowania i umiejętności piłkarskich. Zespół z Okrzei 20 określił mianem „trudnego rywala”.
 
Okiem ekspertów
Eksperci zwracają uwagę na świetną postawę Martina Nespora oraz Patrika Mraza. Ten drugi jest określany mianem jednym z transferowych hitów. Były zawodnik Górnika Łęczna w tym sezonie jest w znakomitej formie. Często podłącza się do akcji ofensywnych, dośrodkowuje, notuje asysty i strzela bramki. Nie przypadkowo został nominowany do „11” kolejki czterokrotnie (na pięć rozegranych kolejek).
 
Rzut oka na statystyki
Drużynie mistrza Polski zawsze dobrze grało się z Piastem u siebie. Gospodarze wysoko wygrywali trzy ostatnie ligowe pojedynki przy Bułgarskiej (wszystkie zakończyły się identycznym wynikiem 4-0). Co więcej, w historii niebiesko-czerwoni nigdy w Poznaniu nie zdobyli choćby punktu. Piast tylko raz zremisował z Lechem na wyjeździe, ale tamto spotkanie rozgrywane było we Wronkach.
 
Statystyki przemawiają za "Kolejorzem", ale jak będzie tym razem przekonamy się już w niedzielę o 15:30, gdy zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego.
 
Biuro Prasowe 
GKS Piast S.A.