Matras: Pogoń wcale nie jest taka groźna

28
sie
Gliwiczanie wciąż czekają na pierwsze punkty w tym sezonie. Póki co, ekipami lepszymi od "Piastunek" były Górnik Zabrze oraz Zagłębie Lubin. Teraz na Okrzei zamelduje się Pogoń Szczecin. Rywal niby wymagający, ale...

W meczu premierowym, Pogoń pokonała Zagłębie Lubin 4-0. Następnie, gracze ze Szczecina nie sprostali Lechii Gdańsk, która zaaplikowała beniaminkowi dwa gole. - Pogoń wcale nie jest taka groźna. Jak najbardziej szczecinianie są w naszym zasięgu, tylko nie możemy przespać meczu, tak jak zrobiliśmy to w ostatnich piętnastu minutach w pojedynku z Zagłębiem Lubin - mówi Mateusz Matras. 

W pierwszym spokaniu gliwiczanie przegrali z zabrzańskim Górnikiem. Z kolei w piątek zespołem lepszym od Piasta okazało się wspomniane Zagłębie, choć gra gości wyglądała o niebo lepiej niż w pojedynku derbowym. - Naszą bolączką wciąż jest skuteczność. Bez goli nie da się meczu wygrać, wiadomo. Już utrzymujemy się przy piłce, narzucamy własny styl gry, ale wykończenia brakuje - zaznacza młodzieżowy reprezentant Polski. 

Z Pogonią Szczecin Matras jednak nie zagra. Wszystko przez czerowną kartkę, którą otrzymał w meczu I kolejki T-mobile Ekstraklasy. - Czerwona kartka to już przeszłość. Muszę co prawda pauzować jeszcze przez jeden mecz, ale wspomnienia i okoliczności pozostawiam za sobą. Chcę wrócić do zespołu i pomóc kolegom w odnoszeniu zwycięstw - dodaje defensor. 

DawJen