Mandrysz: Graliśmy z nieprzypadkowym liderem

20
lis

Podczas konferencji prasowej po meczu Termaliki z Piastem Gliwice trener Piotr Mandrysz przyznał, że kluczowe było prezentowanie jakości pod bramką rywala. Gospodarze jej nie mieli, przez co zwycięstwo stało się niemożliwe do osiągnięcia.

- Wiedzieliśmy z kim gramy - z nieprzypadkowym liderem. Ale mino wszystko przebieg tego meczu był bardzo dziwny, bo szybko straciliśmy bramkę, czego nie zakładaliśmy. Dodatkowo trudne warunki gry nie ułatwiły nikomu zadania. Na nasze szczęście szybko odrobiliśmy straty, ale podekscytowanie prowadzeniem spowodowało, że po chwili znów przegrywaliśmy - powiedział Mandrysz.

Gra miała się zmienić po przerwie, ale... - Na drugą połowę wyszliśmy z wiarą w to, że można zmienić wynik i... znów gong. Nie wiem czy kluczowe, ale na pewno bardzo ważne było niewykorzystanie rzutu karnego. Mogliśmy złapać kontakt, a tak to Piast wyprowadził jedną z wyćwiczonych akcji i nas dobił - dodał.

- Moi chłopcy zagrali dobry mecz, ale głupio to brzmi w sytuacji, kiedy przegraliśmy. Przeciwstawiliśmy się liderowi. Gdybyśmy tylko mieli więcej jakości przy wykończeniu akcji... - zakończył szkoleniowiec Termaliki.
 

 

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.