Mamrot: Powinniśmy byli to wygrać

26
sie

- W szatni panuje bardzo nerwowa atmosfera. Chłopaki mają świadomość, że powinni byli to wygrać - przyznał trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot.

W 7. kolejce Lotto Ekstraklasy Jaga przegrała z Piastem Gliwice 0-1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Guilherme, który w 46. minucie trafił do własnej siatki. - Przegraliśmy mecz którego nie mieliśmy prawa nawet zremisować - powiedział opiekun aktualnego wicemistrza Polski. - Po pięciu minutach już powinno być 2-0. Stworzyliśmy sobie ogrom sytuacji, a żadnej z nich nie potrafiliśmy wykorzystać. Nie chcę zwalać winy na brak szczęścia, bo nie o to tutaj chodzi. Przede wszystkim brakuje nam koncentracji - dodał.

W pierwszej części gry Jagiellonia stworzyła sobie kilka stuprocentowych sytuacji do strzelenia bramki. Bliski szczęścia był m.in. Przemysław Frankowski, który trafił w słupek. - Mogliśmy ten mecz zamknąć w pierwszej połowie, by w drugiej już jedynie to spotkanie kontrolować. Tak się jednak nie stało - zaznaczył.

To już druga ligowa porażka białostoczan przed własną publicznością. - Strata kolejnych trzech punktów na własnym stadionie zawsze boli. Nie możemy pozwolić sobie na kolejne. Przed nami ciężka praca... Przyda nam się jednak ta przerwa na reprezentacje. Dwa tygodnie to dla kilku zawodników szansa na wyleczenie kontuzji. W tej chwili mamy duże problemy zdrowotne w składzie. W tym spotkaniu również musieliśmy dokonać dwóch wymuszonych zmian - stwierdził trener Jagiellonii.

- W szatni panuje bardzo nerwowa atmosfera. Chłopaki mają świadomość, że powinni to wygrać. Musimy jak najszybciej podnieść się po tej porażce i wziąć do ciężkiej pracy - zakończył Ireneusz Mamrot.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA