Maier: Ciężką pracę przełożyć na wyniki

09
lis

Swoje kolejne spotkanie w Lotto Ekstraklasie piłkarze Piasta rozegrają dopiero 18. listopada. Podopieczni Radoslava Latala wykorzystują dwutygodniową przerwę w rozgrywkach na ciężką pracę i odpowiednie przygotowanie się do następnego meczu.

Po starciu z Jagiellonią Białystok Niebiesko-Czerwoni dostali jeden dzień wolnego. W poniedziałek i wtorek przebywali natomiast na katowickim AWF-ie, gdzie przechodzili badania. - Podzieliliśmy zespół na dwie grupy... Sprawdzaliśmy na jakich poziomach są parametry poszczególnych zawodników, w jakiej są dyspozycji fizycznej oraz jak jest u nich z poziomem zmęczenia. Badaliśmy ich maksymalny poziom wysiłku - powiedział Ladislav Maier.

- Dzięki tym badaniom wiemy jakie treningi zaordynować zawodnikom oraz jak indywidualnie prowadzić poszczególnych piłkarzy. Którym można dołożyć obciążeń, a którym trzeba dać trochę odpocząć - dodał.

Po dwudniowych badaniach drużyna Piasta udała się na krótkie zgrupowanie do Kamienia koło Rybnika, gdzie przygotowują się do kolejnych spotkań. - W środę rano odbyliśmy zajęcia z trenerem fitness z Ołomuńca. Były tam elementy aerobiku, cross-fitu i stretchingu. Traktujemy go jako trening ogólnorozwojowy, ale i rozgrzewkę przed kolejnymi zajęciami - stwierdził Ladislav Maier.



- Chłopcy lubia te zajęcia, choć są wymagające i trudne. Niektórym może się wydawać, ze fitness to fajna zabawa, ale nic bardziej mylnego. Jeśli ktoś nie wierzy, to powinien sprobować sam (śmiech). Pani trener w ciągu półtorej godziny dała zawodnikom w kość - mówił asystent Radoslava Latala.

Słowa czeskiego trenera potwierdza Jakub Szmatuła, który był zadowolony z takiej formy przeprowadzanych zajęć. - Zamiast podnoszenia ciężarów, mamy dynamiczny trening, który kosztuje nas dużo sił. Na pewno jest to coś innego niż siłownia. Fitness to nie rekreacja, choć wiele osób tak twierdzi. Mięśnie nieźle dostają w kość... - zaznaczył bramkarz Niebiesko-Czerwonych.

- Po którejś serii z kolei czułem się jakbym przerzucił tony żelastwa na siłowni. To ciekawe i męczące zajęcia, bo właściwie w ich trakcie nie mamy przerw na odpoczynek. Wszystko trzeba robić na wysokiej intensywności - dodał Szmatuła.

Warto zaznaczyć, że na zgrupowanie do Kamienia pojechało także kilku młodych piłkarzy, którzy na co dzień występują rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. Okazję do treningów z pierwszym zespołem mają: Denis Gojko, Bartosz Sulima, Dawid Buczek, Łukasz Krakowczyk i Krzysztof Kurek.

Po porannych zajęciach zawodnicy zjedli wspólnie obiad, a następnie wzięli udział w wykładzie na temat żywienia, który poprowadził klubowy dietetyk Grzegorz Zydek. Podczas zgrupowania w Kamieniu piłkarze mają zaplanowane dwa treningi dziennie.



Drugi środowy trening Niebiesko-Czerwonych odbył się na murawie. Piłkarze pracowali głównie nad techniką i poruszaniem się po boisku. Zespół podzielony był na cztery grupy, z których jedną tworzyli bramkarze: Jakub Szmatuła, Jakub Freitag, Dobrivoj Rusov i Krzysztof Kurek.

Na zakończenie odbyła gierka oraz ćwiczenia nad skutecznością strzelecką. - Podczas badań oraz zajęć zawodnicy wyglądają na dobrze przygotowanych fizycznie. Drużyna jest w dobrej dyspozycji i nie należy się o to martwić. Pod tym względem wyglądają super, ale lepiej by było, gdybyśmy mieli kilka punktów więcej w tabeli. Musimy więc przelożyć to na swoje wyniki w lidze - zakończył Ladislav Maier.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA