Liczymy na Was w niedzielę!

31
mar

Już w najbliższą niedzielę Piast Gliwice zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem. Do Lubina na to spotkania wybiera się spora grupa kibiców Niebiesko-Czerwonych, którzy chcą pobić swój wyjazdowy rekord przeciwko Miedziowym. O wsparciu trybun i głośnym dopingu zapytaliśmy Jakuba Szmatułę i Radosława Murawskiego.

- Doping kibiców niejednokrotnie pozwalał nam odwrócić losy spotkania. Tak było ostatnio w Kielcach. Przegrywaliśmy, gra zupełnie nam się nie kleiła, ale oni cały czas głośno śpiewali. Nie poddawali się i my też wiedzieliśmy, że nie możemy tego zrobić. Udało nam się wyrównać i niesieni ich wsparciem byliśmy bliscy przechylenia szali zwycięstwa na naszą korzyść - wspomina ostatni mecz przeciwko Koronie Kielce Jakub Szmatuła.

W podobny sposób inne spotkanie zapamiętał kapitan Piasta - Radosław Murawski. - Pamiętam mecz w Warszawie przeciwko Legii. Pierwsza połowa była wyrównana, ale w drugiej po stracie bramki na moment oddaliśmy inicjatywę i wtedy gospodarze przycisnęli. Kibice jednakże cały czas głośno nas dopingowali i to na tym wielkim stadionie naprawdę było słychać. Udało nam się wyrównać i przejąć inicjatywę w końcówce.

Zarówno zdaniem Kuby Szmatuły jak i Radka Murawskiego wsparcie kibiców jest nieocenione, dlatego w spotkaniu przeciwko Zagłębiu będą ich potrzebowali jak tlenu. - W Lubinie czeka nas niezwykle ciężki mecz. Gramy z zespołem, który jest rewelacją wiosny, dlatego mocno liczymy, że fani Piasta pojawią się w podobnej liczbie, jak to miało miejsce w Warszawie - zaznacza etatowy bramkarz Piasta Gliwice.

- Ich wsparcie będzie nieocenione. Liczę, że uda im się pobić wyjazdowy rekord, a my odwdzięczymy im się naszą dobrą grą. Widzimy się w niedzielę - kończy kapitan Niebiesko-Czerwonych.

Zapisy potrwają jeszcze tylko w piątek w godzinach od 10:00 do 16:00 w punkcie przy ulicy Zwycięstwa i od 16:30 do 18:30 w kasie nr 1 przy Okrzei 20.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.