"Legia wysoko zawiesiła poprzeczkę" - wypowiedzi po #PIALEG

21
kwi

W kończącym 26. kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał przy Okrzei z Legią Warszawa 0-1. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Rafael Lopes. Niebiesko-Czerwoni nie zdołali przedłużyć korzystnej serii spotkań bez porażki ze stołecznym zespołem, jednak pomimo porażki w dalszym ciągu zachowali czwartą lokatę w ligowej tabeli. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowym komentarzem Patryka Sokołowskiego, Piotra Malarczyka oraz tenerów obu drużyn.


Waldemar Fornalik (trener Piasta): "Legia pokazała swoją wysoką jakość i umiejętności. Był to bez zwątpienia najlepszy zespół, jaki w tym sezonie zagrał w Gliwicach. Zrobiliśmy co mogliśmy, aby przeciwstawić się zespołowi Legii. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wyjść na prowadzenie. Świetną sytuację miał Tiago Alves, lecz nie udało mu się jej wykorzystać. Drużyna z Warszawy pokazała swoją wyższość pod względem stwarzanych sytuacji pod bramką. Przegraliśmy ten mecz, ale podziękowałem drużynie za wielką ambicje oraz wolę walki. Przed nami jeszcze cztery spotkania i musimy zrobić wszystko, aby zdobyć jak najwięcej punktów."


Przemysław Małecki (trener Legii): "Bardzo cieszymy się, że po dwóch ostatnich niekorzystnych rezultatach, czyli remisach bezbramkowych, wygraliśmy spotkanie. W końcu zdobyliśmy bramkę, stworzyliśmy wiele sytuacji, a goli mogło paść zdecydowanie więcej. W wielu fragmentach ta gra układała się po naszej myśli, było dużo płynności mimo, że przeciwnik szukał zmiany ustawienia, która miała spowodować zablokowanie naszych atutów. Po wcześniejszych meczach podkreślaliśmy, aby tak mocno nie zwracać na to uwagi, tylko poszukiwać lepszych decyzji i tak naprawdę ustawienie przeciwnika nie będzie miało znaczenia. Dzisiaj było widoczne jak kreowaliśmy sobie przestrzeń, mądrze budowaliśmy ataki i stworzyliśmy wiele sytuacji. Wygraliśmy niezwykle istotny mecz.


Piotr Malarczyk: "Legia wysoko zawiesiła poprzeczkę. Od początku było widać, że jest w dobrej dyspozycji. Trzeba przyznać uczciwie, że goście mieli więcej z gry i ciężko było o zwycięstwo w tym meczu. Nie chciałbym gdybać, aczkolwiek przy odrobinie szczęścia i otwierającej bramce dla nas, wynik mógłby wyglądać inaczej. Dalej mamy wszystko w swoich rękach i nogach. Jeśli będziemy w takiej dyspozycji w kolejnych meczach, to damy radę. Nie patrzymy na to, co dzieje się za nami w tabeli, skupiamy się tylko na następnym meczu."


Patryk Sokołowski: "Chcieliśmy wykorzystać mobilność i szybkość napastników w grze z kontrataku. Musimy włożyć trochę pracy i jeśli to zrobimy, to uda nam się jeszcze zaskoczyć przeciwników płynnością zmian ustawienia. Myślę, że gdybyśmy wykorzystali tę jedną sytuację to odnieślibyśmy zwycięstwo lub zdobylibyśmy chociaż jeden punkt.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA