Legia - Piast 1-1. Piast niepokonany w Warszawie
Piast Gliwice zremisował w Warszawie 1-1. Gliwiczanie objęli prowadzenie w 58. minucie po celnym strzale Felixa z jedenastu metrów, ale do końca meczu musieli walczyć o pozytywny rezultat, gdyż niemal całą drugą połowę grali w osłabieniu. Legia dopięła swego na pięć minut przed końcem meczu i strzeliła bramkę na wagę punktu.
Spotkanie w skrócie
- W pierwszych minutach obie drużyny grały z dużym wzajemnym respektem w stosunku do przeciwnika. Gdy tylko pojawiała się szansa, by rozegrać groźniejszą akcję, rywale sięgali po faul. Akcje zaczęły się mocniej zazębiać po upływie pierwszego kwadransa. Wtedy po raz pierwszy zagrozili Legioniści, a Frantisek Plach obronił uderzenie Luquinhasa. Niebiesko-Czerwoni próbowali starannie rozgrywać piłkę, ale działo się to w dalszej odległości od bramki Radosława Majeckiego. Na wyróżnienie za grę w pierwszej połowie zasłużyli zawodnicy odpowiedzialni za destrukcję. Duża liczba pojedynków kończyła zwycięstwem obrońców. Legioniści próbowali z kolei niebanalnych zagrań, by przedostać się w okolice pola karnego mistrzów Polski, ale w kluczowym momencie zdarzały się błędy. Końcowe fragmenty pierwszej odsłony należały do gliwiczan. Zabrakło jednak celnego strzału na bramkę Legii.
- Druga połowa zaczęła się od "trzęsienia ziemi". Czerwoną kartkę - za drugą żółtą - otrzymał Rymaniak. Gdy wydawało się, że wynik meczu został już przesądzony, to Milewski wywalczył rzut karny. Faulował go Wszołek. Do jedenastki podszedł Felix, który pewnym strzałem wykorzystał rzut karny. Po utracie gola Legia ruszyła do ataku. Swoje szanse mieli Luquinias i Pekhart. Im bliżej było końca meczu, tym napór Wojskowych był większy. W końcu gospodarze dopięli swego. W 85. minucie Rosołek pokonał Placha, który popisał się jeszcze fantastyczną interwencją. Sędzia początkowo bramki nie uznał, ale po interwencji VAR zmienił decyzję. Więcej bramek w drugiej części gry już nie padło.
Najciekawsze akcje
17': Mocne uderzenie na bramkę Piasta oddał Luquinhas. Czujny między słupkami Frantisek Plach nie dał się pokonać.
20': Mikkel Kirkeskov strzelił bez przyjęcia, lecz pomylił się nieznacznie.
45+3': Zamieszanie w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego starał się wykorzystać Piotr Parzyszek. Strzał napastnika Piasta minął jednak słupek bramki.
55': Nierozważnie zagrał Bartosz Rymaniak, który w krótkim odstępie czasu zobaczył dwie żółte kartki za faule, co w konsekwencji oznaczało czerwień i grę Piasta w osłabieniu przez większość część drugiej połowy.
58': Sebastian Milewski przedarł się w pole karne Legii i został sfaulowany. Sędzia bez wahania zagwizdał i wskazał na jedenasty metr.
59': Jorge Felix precyzyjnie uderzył tuż przy słupku, dając Piastowi prowadzenie z Legią - 0-1!
78': Dwukrotnie zaatakował Thomas Pekhart. Najpierw skiksował z bliskiej odległości. Przy drugiej próbie oddał celny strzał, ale ten został wyłapany przez Placha.
85': Maciej Rosołek doprowadził do wyrównania. Mimo interwencji Frantiska Placha, piłka zdołała minąć pełnym obwodem linię bramkową - 1-1.
Z perspektywy trybun
- Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Miejskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
- Trener Waldemar Fornalik dokonał dwóch zmian w składzie w porównaniu do ostatniego ligowego meczu z Lechią Gdańsk. W środku pola Tomasza Jodłowca, który nie mógł zagrać przeciwko swojemu byłemu klubowi, zastąpił Patryk Sokołowski. Do składu wskoczył Bartosz Rymaniak, a wyżej ustawiony został Martin Konczkowski. Na ławce rezerwowych zasiadł Kristopher Vida.
_____________________________
Legia Warszawa - Piast Gliwice 1-1 (0-0)
0-1 - Felix, 59 min. (k.)
1-1 - Rosołek, 85 min.
Legia: Majecki - Jędrzejczyk, Lewczuk (63. Cholewiak), Wieteska, Karbownik - Antolić, Martins (73. Rosołek) - Wszołek, Gwilia, Luquinhas - Pekhart.
Piast: Plach - Rymaniak, Czerwiński, Korun, Kirkeskov - Milewski, Sokołowski (86. Huk), Hateley, Konczkowski - Felix, Parzyszek (58. Tuszyński).
Żółte kartki: Wszołek, Gwilia, Wieteska - Rymaniak.
Czerwona kartka: Rymaniak (55 min. - za drugą żółtą).
Biuro Prasowe
GKS Piast SA