Latal: Skupiamy się na swojej grze - nie na Lechii!

17
wrz

Piast Gliwice chce znów wrócić na zwycięską ścieżkę. Aby tak się stało w sobotę przy Okrzei Niebiesko-czerwoni będą musieli zainkasować komplet punktów w starciu z Lechią Gdańsk.

Trener Latal nie widzi żadnych problemów podczas przygotowań do zbliżającej się kolejki Ekstraklasy. - W naszym zespole pojawiło się kilka kontuzji, ale przygotowania przebiegają prawidłowo. Te urazy - mam nadzieję - uda się wyleczyć i zmazać plamę po fatalnej drugiej połowie w meczu z Pogonią. W sobotę będziemy chcieli się zrehabilitować! - mówi Radoslav Latal.

W ostatniej serii meczów gliwiczanie ponieśli porażkę, co przerwało zwycięską serię zespołu z Okrzei. - Po meczu w Szczecinie byłem bardzo zły, bo traciliśmy bramki po ewidentnych naszych błędach. Zadecydowały indywidualne wpadki... Niestety. Ale zaznaczam, że za straconą bramkę nie winię Jakuba Szmatuły. Wpadło i tyle. Boleśniejszy był gol na 1-2. Co do Kuby - on był dobrze ustawiony. To zawodnik oddał niemal idealny strzał - dodaje.

Przed meczem podpisano też umowę sponsorską między Piastem Gliwice, a firmą ETOTO Zakłady Bukmacherskie. - Mocny nowy sponsor to sukces całego klubu! Zarówno zespołu, który walczy na boisku, jak i pracowników, którzy udzielają się poza nim - kończy Latal.

Najważniejsze teraz jest jednak starcie z Lechią. - Mamy informacje na temat gry Lechii Gdańsk. Nowy trener wprowadził kilka zmian, ale mimo to jesteśmy przecież dobrze na nich przygotowani. Inna sprawa, że skupiamy się na sobie. Agresywna gra pozwoli nam osiągnąć sukces


Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.