Latal: Do wyjazdu na obóz kadra będzie zamknięta

Radoslav Latal po powrocie do wspólnych zajęć pochwalił swoich podopiecznych za profesjonalizm podczas przerwy świątecznej. Skomentował także zamieszanie transferowe, jakie jest w ostatnim czasie regularnie wywoływanie w mediach.

- Moi zawodnicy bardzo dobrze przepracowali czas bez wspólnych treningów i na zajęcia wrócili bez żadnych problemów z dodatkowymi kilogramami. Teraz musimy troszkę pobiegać i treningu wydolnościowym skupimy się w najbliższym czasie - aż do hiszpańskiego zgrupowania - mówi Radoslav Latal.

Do zespołu dołączył Martin Bukata. Trener niejednokrotnie powtarzał, że bardzo liczy na młodego Słowaka w kontekście walki o najwyższe cele w lidze. - Bukata to zawodnik, który przyszedł do nas z Koszyc. Piłkarsko jest bardzo podobny do Radka Murawskiego. Może zagrać niemal w każdym fragmencie środka pola - jako pomocnik ofensywny, defensywny czy nawet na boku. Naprawdę jest bardzo wszechstronny, a to dla nas dobry znak - dodaje szkoleniowiec gliwiczan.

Kadra Niebiesko-Czerwonych nie jest jeszcze zamknięta. Do 22 stycznia wszystko powinni być jednak jasne. - Przed nami jeszcze kilka transferów, ale nie szukamy zawodników tylko na uzupełnienie składu. My chcemy graczy, którzy będą w stanie z miejsca wejść do podstawowej jedenastki, bo na uzupełnienie mamy wielu młodych chłopaków. Nie ukrywam też, że pozycja lidera pomaga przy rozmowach transferowych. Stąd też liczę jeszcze na jednego czy maksymalnie dwóch nowych piłkarzy, bo nie chcę w szatni zrobić rewolucji. Mamy dobrą drużynę, która potrzebuje kilku poprawek - podkreśla Czech.

- Do czasu wyjazdu do Hiszpanii będziemy mieli zamkniętą kadrę. Podczas tego obozu - już ze stabilną ekipą - będziemy przygotowywać się do walki w lidze.

W mediach pojawiło się ostatnio wiele spekulacji na temat przyszłości Kamila Vacka czy Martina Nespora. Podobno zawodnikami zainteresowanie wyraziła Legia Warszawa i Lech Poznań. - Od prezesa Adama Sarkowicza otrzymałem zapewnienie, że nikt od nas nie odejdzie zimą i bardzo się z tego cieszę. Zresztą, ja odbyłem rozmowy z kluczowymi zawodnikami i wiem, że oni wcale nie chcą opuszczać Okrzei. A samo zamieszanie transferowe nie robi na nas żadnego wrażenia - skupiamy się na sobie i realizujemy nakreślone wcześniej cele - kończy Latal.