Kwame chce się pokazać w Ekstraklasie

31
sty

Frank Adu Kwame najbliższy rok spędzi w zespole Piasta Gliwice. Ghanijczyk pomyślnie przeszedł testy i sztab szkoleniowy niebiesko-czerwonych zdecydował się na wypożyczenie zawodnika z III-ligowej Piotrówki. – Po sparingu ze Śląskiem nie liczyłem, że otrzymam propozycję gry w Piaście i kiedy dowiedziałem się, że jadę do Hiszpanii, byłem naprawdę szczęśliwy – mówi uśmiechnięty 28-letni zawodnik.
 
Kwame był już przed sezonem sprawdzany przez kadrę trenerską, ale nie zdołał przekonać do siebie Marcina Brosza. – Przyznaję, że byłem trochę rozczarowany, ale każdy szkoleniowiec ma swoją wizję i punkt widzenia i widocznie wtedy nie pasowałem do koncepcji drużyny. Dlatego teraz niezmiernie się cieszę, że został zauważony i będę grał z herbem Piasta na piersi. – przyznaje.

Przepaść pomiędzy trzecią klasą rozgrywkową a Ekstraklasą jest ogromna, czy Kwame nie obawia się przeskoku i walki z najlepszymi w kraju? – Gra w Piotrówce trochę mnie dołowała, a ja wiedziałem, że mogę grać w wyższej lidze. Nie boję się, że sobie nie poradzę, ponieważ znam swoją wartość. – twierdzi.

Ghanijczyk ma za sobą występy w takich klubach jak Norchip FC, Chelsea Berekum czy CAPS United z Zimbabwe. Czy pobyt w Piaście traktuje jako kolejny przystanek w karierze? – Część mojej pracy polega właśnie na podróżowaniu. Aby osiągnąć sukces, muszę się rozwijać, a żeby tego dokonać nie można zostawać w jednym miejscu. – wyjaśnia.

W rundzie jesiennej, zdobył dla Piotrówki siedem bramek, co można uznać za wynik co najmniej niezły jak na obrońcę. – W pierwszym sezonie nie było tak dobrze z tą strzelecką skutecznością, jednak to były moje początki gry w Polsce. Kiedy się już zaklimatyzowałem, poznałem dobrze moich kolegów, zacząłem trafiać do siatki. Czasami potrzeba więcej czasu, żeby „wystrzelić”. – komentuje Kwame.