Krótka piłka #3

10
kwi

Zapraszamy na kolejną odsłonę "Krótkiej piłki". Tym razem "w ogniu" pytań stanął Jakub Czerwiński! Dzięki jego odpowiedziom dowiecie się wielu ciekawych, może dotąd nieznanych rzeczy na temat środkowego obrońcy Piasta Gliwice.

 

Śląska czy góralska kuchnia?
- Góralska. Pochodzę z Gór, wychowałem się na tej kuchni! 


Twardziel czy wrażliwiec?
- Twardzielem jestem na boisku, w życiu prywatnym natomiast bliżej mi do wrażliwca.


Aktywny w social mediach czy zdystansowany?
- Zdystansowany. Tylko od czasu do czasu wstawię zdjęcie do galerii na któryś z kanałów, ale social media nie są mi w żadnym razie potrzebne do szczęścia.


Tatuaż na pięściach czy szyi?
- Tatuaż w obu tych miejscach uważam za bardzo odważny… Jednak gdybym musiał wybierać byłaby to szyja.


Weekend poza miastem czy weekend w dużym mieście?
- Weekend poza miastem. Jak odpoczywać, to tylko w spokojnym i cichym miejscu.


Spotkania towarzyskie w domu czy w plenerze?
- Jeśli tylko pogoda dopisuje, to zdecydowanie preferuję spotkania ze znajomymi w plenerze.


Serial czy książka?
- Serial. Szczególnie teraz, w czasie kwarantanny domowej, kiedy mam dużo więcej wolnego czasu, oglądam seriale jeden po drugim.


Prawić czy dostawać komplementy?
- Wolę otrzymywać komplementy, bo to poprawia moją samoocenę. Zresztą, kto tego nie lubi?


Sypialnia z widokiem na morze czy góry?
-  Zdecydowanie wybieram góry! Co prawda lubię morze, ale wystarczy, że zobaczę je tylko w wakacje.


Otwarty czy zdystansowany na wywiady?
- Otwarty. Kibice chcą wiedzieć o nas zawodnikach coś więcej poza prezentowaną na boisku postawą, a wywiady są dobrą formą na wyrażanie siebie i swojego zdania.


Żartowniś czy ważniak?
- Żartowniś oczywiście! W naszej szatni „szydera” jest na każdym kroku (śmiech).


Męski wypad czy wieczory z rodziną?
-  Z rodziną. Lata, w których mogłem poszaleć mam już za sobą. 


Oszczędzanie czy wydawanie?
- Oszczędzanie. Z tego powodu, że kariera piłkarza jest krótka, bardzo szybko mija.


Spontaniczny czy wyważony?
- Wyważony, lubię wiedzieć, na czym stoję, a swoją przyszłość zdecydowanie wolę sobie zaplanować. 


Przyszłość trenerska czy własny biznes?
- Chciałbym zostać przy piłce już na zawsze, ale… wcale nie wykluczam też założenia własnego biznesu. 


Adrenalina czy święty spokój?
- Wybieram adrenalinę jak na sportowca przystało! Uwielbiam ją!


Aktywne czy leniwe wakacje?
- Leniwe… Wychodzę z założenia, że w ciągu roku jest czas na ciężką pracę, więc kiedy nadchodzi pora wakacji trzeba się solidnie wylenić.


Piłkarski „fejm” czy normalne życie?
- Normalne życie!


Auto sportowe czy rodzinne?
- Wkrótce moja rodzina jeszcze się powiększy, zatem auto rodzinne jest nam niezbędne (śmiech). Auto sportowe to melodia przyszłości, może sobie kupię na moje pięćdziesiąte urodziny? 


Żyć z dnia na dzień czy planować przyszłość?
- Z racji tego, że cenię sobie zdrowy rozsądek oraz bezpieczeństwo swoje i mojej rodziny, wolę planować przyszłość.


Talent czy praca?
- Na swoim przykładzie wiem, że ciężka praca to droga do sukcesu.


Mąż czy żona ma zawsze rację?
- Zawsze racje ma oczywiście ŻONA (śmiech)!


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA