Korun: Rywale nie byli od nas lepsi

01
paź

- Górnik nie powinien był wygrać tego spotkania. Nie był od nas w niczym lepszy i dlatego jesteśmy tak bardzo źli za ten rezultat - powiedział Uros Korun po meczu z Górnikiem Zabrze.

W 11. kolejce Lotto Ekstraklasy Piast przegrał z Górnikiem 0-1. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła z rzutu karnego. - Przede wszystkim jesteśmy źli... Wiemy, że nie zasługiwaliśmy na tę porażkę. Zarówno Górnik jak i my nie mieliśmy wielu strzeleckich sytuacji. Moim zdaniem ten mecz powinien zakończyć się remisem 0-0. Sędzia zadecydował jednak inaczej. Nie wiem czemu podyktował tę jedenastkę, bo z mojej perspektywy faulu nie było. Potem jeszcze ta czerwona kartka dla Kuby, która właściwie ustawiła spotkanie. W takiej sytuacji ciężko jest zachować spokój - przyznał Słoweniec.

- Górnik nie powinien był wygrać tego spotkania. Nie potrafił stworzyć sobie wielu groźniejszych sytuacji, a my mieliśmy swoje. Maciej Jankowski mógł zdobyć bramkę już w pierwszej połowie. Rywale nie byli od nas w niczym lepsi i dlatego jesteśmy tak bardzo źli za ten rezultat - dodał.

- Przygotowywaliśmy się do tego spotkania cały tydzień. Muszę powiedzieć, że w defensywie zagraliśmy bardzo dobrze. Całym zespołem dobrze zaprezentowaliśmy się w obronie. Nie zawiodła komunikacja i wszyscy doskonale wiedzieliśmy co robić.

W podstawowym składzie Piasta wystąpiło pięciu nominalnych obrońców. - Aleksandar był ustawiony w środku pola, ale oczywiście pomagał nam przy akcjach przeciwnika. Ja zawsze powtarzam, że praca w obronie powinna zaczynać się od pierwszego napastnika. Z Górnikiem tak było i cała drużyna robiła wszystko, aby wygrać to spotkanie. Jeżeli nie mogliśmy już wygrać, to powinniśmy zremisować. Wiemy jak ważne było to spotkanie dla naszych kibiców - stwierdził.

- Może czasem tego nie widać, ale w każdym kolejnym meczu dajemy z siebie wszystko. Wszystkie są dla nas ważne. Nigdy nie odpuszczamy, a już na pewno nie w tak istotnym dla naszych fanów spotkaniu. Jest mi bardzo przykro, że nie mogliśmy dla nich wygrać. Liczę na ich zrozumienie. Sami widzieli, jaka była decyzja sędziego oraz, że my nie mieliśmy na nią wpływu - zaznaczył Uros Korun.

To był już trzeci mecz Waldemara Fornalika w roli szkoleniowca Piasta. - Współpracę z nowym trenerem, jak na razie zaliczam do bardzo udanych. Świetnie działa komunikacja, on daje nam wiele dobrych wskazówek. Dla niego najważniejsza jest solidna gra w defensywie i to właśnie na niej skupia się na treningach. Myślę, że pierwsze efekty było już widać. Z Górnikiem do zdobycia punktu zabrakło właściwie jedynie trochę szczęścia. Trudno gra się derbowe spotkania, a jeszcze trudniej mając na boisku jednego zawodnika mniej.

Za dwa tygodnie Niebiesko-Czerwoni podejmą przy Okrzei beniaminka z Nowego Sącza. - Teraz jeszcze przeżywamy tę porażkę, ale za chwilę skupimy się już na następnym spotkaniu. Przed nami przerwa na reprezentację, którą trzeba ciężko przepracować. W starciu z Sandecją chcemy zagrać tak, aby w zdobyciu punktów nie przeszkodziły nam nawet błędy sędziego - zakończył Słoweniec.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA